Queen odrzucili prośbę znanego rapera o wykorzystanie jednego z ich utworów. Powód? Zespół nie zgadza się, aby ich muzyka promowała przemoc i obrażała kobiety.
W rozmowie z magazynem „MOJO” Brian May przyznał, że choć zespół jest otwarty na dzielenie się swoją twórczością, są granice, których nigdy nie przekroczy. Jedną z nich jest wspieranie przekazu, z którym się nie identyfikują:
Nie pozwoliliśmy na wykorzystanie naszej piosenki w utworze, który naszym zdaniem był obraźliwy wobec kobiet. To było w czasach świetności gangsta rapu, kiedy promowano przemoc i nadużycia.
Choć muzyk nie zdradził nazwiska rapera, który spotkał się z odmową, zaznaczył, że w większości przypadków Queen nie mają nic przeciwko używaniu ich muzyki:
Poza tym nasze piosenki są dla wszystkich. W gruncie rzeczy cała sztuka to kradzież!
W tym samym wywiadzie przyznał, że kiedyś nie lubił przeboju „Don’t Stop Me Now”. Jego zdaniem zbyt mocno gloryfikował hedonistyczny styl życia Freddiego Mercury’ego. Dziś jednak dostrzega w tym utworze coś więcej:
Ludzie go kochają, bo daje im namiastkę marzeń o wolności i szaleństwie. I to jest w porządku.
Ostatnimi czasy pojawiają się też doniesienia, jakoby Queen szykowali nowy album. Brian May i Roger Taylor aktywnie komponują nowe utwory. Ostatni album zespołu to wydany w 2008 roku „The Cosmos Rocks”, nagrany jako Queen + Paul Rodgers.