Musieliśmy się rozstać z naszym perkusistą – pisze na stronie Papa Roach Jacoby Shaddix, frontman grupy. Dave (Buckner) musi zebrać swoje życie do kupy – wciąż jednak pozostajemy przyjaciółmi – zapewnia wokalista.
Zespół w żadnym razie jednak się nie poddaje. Wkrótce udajemy się z powrotem do studia Paramour (posiadłość w Hollywood, w której muzycy nagrali swój ostatni album). Planujemy komponować przez miesiąc – to będzie odjazd! Przechodzimy wiele zmian, ale zmiana jest dobra – pozwala zachować świeżość.
jor
KOMENTARZE