Po dwuletnim procesie Sądu Okręgowy Warszawa-Prag ogłosił wyrok ws. śmierci Roberta Brylewskiego.
Sędzia Adam Radziszewski z Sądu Okręgowego Warszawa-Praga ogłosił dziś wyrok w trwającym dwa lata procesie przeciwko Tomaszowi J. Został on skazany na 13 lat więzienia oraz karę pieniężną w kwocie 100 tysięcy złotych, którą ma wypłacić na rzecz rodziny pokrzywdzonego. Oskarżony nie pojawił się dziś w sądzie.
Sędzia Adam Radziszewski powiedział:
Uznaję oskarżonego za winnego zarzucanych mu czynów i wymierzam mu karę łączną 13 lat pozbawienia wolności
Prokurator Wojciech Misiewicz z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga Północ domagał się kary o dwa lata wyższej. Tomasz J. wnosił natomiast o łagodny wymiar kary, a jego obrońcy wnioskowali o uniewinnienie.
Robert Brylewski zmarł 3 czerwca 2018 roku po tym, jak został dotkliwie pobity. Do pobicia doszło kilka miesięcy wcześniej, a Brylewski trafił do szpitala, gdzie przeszedł trepanację czaszki. Początkowo wydawało się, że artysta dojdzie do siebie, jednak wkrótce jego stan się pogorszył. Ostatnie tygodnie spędził w stanie śpiączki.
Jakiś czas temu Arkadiusz Jakubik – aktor i piosenkarz – potwierdził, że pracuje nad filmem opowiadającym o Robercie Brylewskim. Jak przyznał w wywiadzie dla „PAP Life” aktualnie pracuje nad streszczeniem scenariusza:
Mam wyrazisty, oryginalny pomysł na fabułę o Robercie, a mało któremu artyście w tym kraju film fabularny tak bardzo się należy. To była ikona muzyki, a do tego wspaniały, ciekawy, skomplikowany człowiek. Pracuję teraz nad treatmentem – streszczeniem scenariusza.