Trasa koncertowa z udziałem hologramu zmarłego w 2010 roku Ronniego Jamesa Dio wywołała skrajne opinie – od entuzjazmu fanów, po ostrą krytykę takiego przedsięwzięcia. Wiadomo, że będą dalsze koncerty Dio, a także, że przygotowane są hologramy innych gwiazd, między innymi Franka Zappy. Zakk Wylde, który odwiedził niedawno Polskę wraz z Black Label Society, stoi po stronie entuzjastów hologramów.
Ozzy Osbourne pozwał promotora za nieuczciwe praktyki
W rozmowie dla „Teraz Rocka” Zakk Wylde przyznał, że sam chętnie wybrałby się na koncert hologramu:
Mówiąc szczerze, postrzegam to jako celebrację artysty, którego chciałoby się zobaczyć. Jeśli jest to zrobione dobrze i ludzie się dobrze bawią, nie widzę w tym problemu. Chciałbym zobaczyć hologramy Beatlesów, kiedy grali w The Cavern, a potem na stadionie Shea, a potem na dachu budynku. To byłoby świetne! To jak oglądanie kower bandu. Idzie się na ich koncert, żeby dobrze się bawić. Widziałem spektakl „Love” The Beatles i dobrze się bawiłem, chodzę na koncerty kower bandów i tribute bandów i zawsze miło spędzam czas. Hologramy mi więc nie przeszkadzają. Jeśli jestem fanem tego wykonawcy i chcę się dobrze bawić, jaki w tym problem? Gdybyś chciał zobaczyć jakiegoś nieżyjącego artystę, czy to Elvisa, czy to Michaela Jacksona, czy kogo tam słuchasz, to wspaniała sprawa. Chodzi przecież tylko o rozrywkę. Nie mam z tym problemu.
Cały wywiad z Zakkiem Wylde’em niebawem na łamach „Teraz Rocka”, a gitarzystę będziemy mogli zobaczyć na scenie ponownie już niedługo, tym razem u boku Ozzy’ego Osbourne’a, który wystąpi w krakowskiej Tauron Arenie 26 czerwca 2018 roku w ramach Impact Festival.
Wokalista Black Sabbath jest w trakcie pożegnalnej trasy solowej, która ma potrwać do 2020 roku. Czy rzeczywiście zamierza pożegnać się na stałe ze sceną i czy ma w zanadrzu jeszcze jeden solowy album? O tym opowie Zakk Wylde niebawem na łamach „Teraz Rocka”.
rf
