Wojciech Waglewski, który niedawno powrócił z nową płytą Voo Voo mówi, co mu się spodobało na obecnej scenie rockowej.
Zespół Voo Voo wydał właśnie swój najnowszy album zatytułowany „Premiera”. W wywiadzie dla „Teraz Rocka” Wojciech Waglewski przyznał, że niewiele go porusza na współczesnej scenie rockowej, ale jest wyjątek.
W rozmowie przeprowadzonej przez Marka Świrkowicza Waglewski mówi:
Dostaję sporo płyt, ale nie słyszałem ostatnio zespołu rockowego, który by mnie jakoś mocno poruszył – może poza Trupą Trupa.
Pochodzący z Trójmiasta zespół Trupa Trupa na początku tego roku wydał swój najnowszy album zatytułowany „B Flat A„. Wcześniej chwalony był choćby przez Iggy’ego Popa i Henry’ego Rollinsa.
Ponadto Waglewski w wywiadzie mówi:
Ja tu sobie dużo marudzę, ale tak naprawdę jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem. Mam wspaniałą rodzinę, jestem cały czas zakochany w swojej żonie, a co więcej w takim wieku gram koncerty, na które cały czas przychodzą ludzie – i nawet niektórym się podoba. Dlatego to jest absolutnie fantastyczny moment w moim życiu. Niedawno w wieku dziewięćdziesięciu dwóch lat zmarł mój ojciec i wydaje mi się, że głównym powodem jego śmierci była emerytura. To był człowiek, który nie potrafił wysiedzieć bez pracy. I to mnie z ojcem łączy. Nie wyobrażam sobie, żebym nagle miał przerzucić się na kopanie ogródka. Aczkolwiek liczę się z tym, że mogą się pojawić jakieś fizyczne dolegliwości – albo w pewnym momencie ludzie przestaną przychodzić na koncerty. Chociaż z drugiej strony w ostatnim czasie mnóstwo młodych ludzi odkrywa Voo Voo. To może być dla nich interesujące, bo w tej chwili tak się nie gra.
Cały wywiad z Wojciechem Waglewskim znajdziecie w listopadowym numerze „Teraz Rocka”, który jest w sprzedaży.
LISTOPADOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE
fot. Jacek Poremba