Film „Bohemian Rhapsody”, w reżyserii Dextrera Fletchera oraz Bryana Singera, trafi na ekrany kin 2 listopada. Nie tak dawno, amerykańska wytwórnia 20th Century Fox postanowiła umilić czas oczekiwania na produkcję i udostępniła trailer (przypominamy o nim w dalszej części newsa), później – podgrzewając atmosferę – w sieci pojawiły się kolejne zdjęcia z produkcji, na których znaleźli się wszyscy członkowie formacji Queen.
„Bohemian Rhapsody” pobije rekord?
Kolejną zapowiedzią produkcji jest fragment, w którym muzycy pracują, a następnie wykonują na stadionie utwór „We Will Rock You”:
Chociaż do premiery filmu zostało jeszcze kilka tygodni, miał już miejsce przedpremierowy pokaz w San Francisco, po którym do sieci trafiły pierwsze recenzje.
„Bohemian Rhapsody” to prosta biografia z dużą ilością muzyki Queen i świetnym występem Ramiego Malka. Otrzyma mieszane recenzje. Będzie bawił publiczność
– napisała Anne Thompson z IndieWire.
„Bohemian Rhapsody” jest jak wychwalający wpis w Wikipedii, ale Rami Malek wciela się w postać Freddiego Mercury’ego (i nosi jego wspaniałe kostiumy) z ogromną werwą
– napisał natomiast Kyle Buchanan z „The New York Times”.
Krytyk Wolf Mantz określił natomiast „Bohemian Rhapsody” fantastycznym i napisał, że świetnie bawił się podczas oglądania.
O filmie wypowiedział się również aktor Adam Hann-Byrd, który ocenił swojego kolegę po fachu:
Byłem obejrzeć „Bohemian Rhapsody” wczoraj wieczorem. Rami Malek jest w tym filmie niesamowity. Głos, podobieństwo fizyczne… On jest taki dobry!
– napisał na Twitterze.
W serwisie Twitter pojawiło się jeszcze kilka krótkich opinii, z których większość była pozytywna. Najwięcej ciepłych słów bez wątpienia zebrał Rami Malek, który zagrał w filmie główną – niełatwą przecież – rolę.
mg