Ville Valo liczy na to, że uda mu się nawiązać współpracę z Nergalem. Dlaczego chciałby zaśpiewać na płycie Behemotha?
Ville Valo był brany pod uwagę jako jeden z gości na płycie projektu Me And That Man prowadzonego przez Nergala. W wywiadzie dla „Teraz Rocka” przeprowadzonym przez Macieja Koprowicza wokalista HIM przyznaje, że do współpracy nie doszło, gdyż po rozpadzie macierzystego zespołu na pewien czas usunął się z życia publicznego i kontakt z Nergalem się urwał. Przyznał jednak, że wciąż ma nadzieję, że uda mu się jeszcze kiedyś z Adamem Darskim pracować.
Ville Valo mówi:
Mam nadzieję, że będzie jeszcze szansa z nim coś zrobić – to ciekawa postać, chciałbym poznać go osobiście. Choć bardziej cool byłoby, gdybym zaśpiewał na płycie Behemotha, bo Me And That Man jest zbyt bliski mojej wrażliwości – Johnny Cash i tak dalej. A Behemoth to coś zupełnie innego. Chociaż kocham black metal. Śpiewałem kiedyś na płycie Cradle Of Filth (w utworze „The Byronic Man” z albumu „Thornography” – red.), robiłem grindcore’owe wokale dla projektu Lee Dorriana z Napalm Death i Jeffa Walkera z Carcass (To Separate The Flesh From The Bones – red.). Ale to tylko moja sugestia. (śmiech)
Cały wywiad z Ville Valo znajdziecie w styczniowym „Teraz Rocku”, który jest już w sprzedaży.
STYCZNIOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE
Ville Valo wydał solowy album „Neon Noir”. Będzie go promował w Polsce na dwóch koncertach – w Warszawie (Stodoła, 14.02.2023) oraz Krakowie (Studio, 15.02.2023).