Przed wyruszeniem w trasę koncertową upamiętniającą 30. rocznicę wydania albumu „The Joshua Tree”, zespół U2 wróci do studia, żeby dokończyć prace nad albumem „Songs Of Experience”, którego premiera planowana jest pod koniec roku 2017.
U2 przesuwa premierę płyty z powodu zwycięstwa Donalda Trumpa
W marcu 2017 roku U2 ma zamiar zameldować się w nowojorskim studiu Electric Lady Studios z producentem Steve’em Lilywhite’em, żeby dokończyć prace nad nowym albumem. Basista Adam Clayton twierdzi, że „Songs Of Experience” ukończony jest w 85 procentach, zespół ma około 15 piosenek, z których wybierze 12. Bono jednak mówi, że może uaktualnić niektóre teksty, a nawet napisać ze dwie dodatkowe piosenki.
U2 nie chce zupy
Adam Clayton przyznaje w wywiadzie dla „Mojo”, że zespół nie był zadowolony z miksów „Songs Of Innocence” i tym razem chce przyłożyć do nich większą wagę:
Niektóre miksy nie były przejrzyste i musieliśmy wykazać się pewną inwencją brzmieniową. Kiedy wykonywaliśmy te utwory na żywo, stawały się bardzo mocne, czego nie udało nam się uchwycić na płycie. Jednym z powodów, dla których tak powoli pracujemy jest to, że chcemy całość porządnie zmiksować. Nie chcemy zupy. Chcemy bulion.
Grupa ujawniła kilka roboczych tytułów piosenek, jakie mają trafić na „Songs Of Experience”. Bono mówi, że utwór „The Showmen” brzmi jak wyjęty z płyty „Rubber Soul” The Beatles i nie jest autobiograficzny, ale opowiada o wszystkich wokalistach. Są też utwory „Red Flag Day” i „Summer Of Love” poruszające temat kryzysu imigracyjnego.
Album „Songs Of Experience” planowany jest na koniec 2017 roku, a w 2018 ma ruszyć promująca go trasa koncertowa.
Nowa wersja „Red Hill Mining Town”
To jednak nie wszystko, co przygotowuje U2. Przed wyruszeniem w trasę koncertową upamiętniającą 30. rocznicę wydania „The Joshua Tree” grupa ma zamiar opublikować nową wersję utworu „Red Hill Mining Town”, do której Bono nagrał nowe linie wokalne, a której miks uwydatnia sekcję dętą, słabo słyszalną w oryginale.
Trasa koncertowa ruszy w maju 2017 roku i grupa ma zamiar wykonać na niej w całości album „The Joshua Tree”. Basista Adam Clayton zasugerował jednak, że U2 chciałby już w tym roku zagrać kilka utworów z nadchodzącego albumu. Album „Songs Of Experience” był ponoć niemal gotowy już w zeszłym roku, ale jego premiera została przesunięta z powodu zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich USA. The Edge mówił:
Płyta była niemal gotowa, ale nadeszły wybory [w USA] i nagle świat się zmienił. Stwierdziliśmy, że potrzebujemy dać sobie czas i zobaczyć, jak ta płyta ma się do tego, co dzieje się na świecie. Wybór Trumpa na prezydenta sprawił, że wahadło przechyliło się na drugą stronę.
W lipcu ruszy europejska część trasy. Niestety w rozpisce nie ma Polski. Najbliżej naszego kraju kwartet zagra 12 lipca 2017 roku w Berlinie.
U2: „Where The Streets Have No Name”
rf
