Film „Boże Ciało” Jana Komasy opowiada o chłopaku z poprawczaka, który w pewnej małej miejscowości podaje się za księdza i zostaje przyjęty do parafii. Scenariusz powstał na podstawie prawdziwej historii, do której doszło kilka lat temu, a która została opisana w reportażu „Kamil, który księdza udawał” i książce „Kazanie na dole” Mateusza Pacewicza.
Jak się okazało mężczyzna, który posłużył za inspirację głównego bohatera nie miał pojęcia, że powstaje na podstawie tej historii film i wcale nie jest z tego faktu zadowolony. W wywiadzie dla serwisu „NaTemat” mówi:
Poczułem się oszukany. (…) Jestem w szoku, że powstał jeszcze film. Uważam, że przed zdjęciami ktoś powinien się chyba do mnie udać z pytaniem, czy może coś takiego zrobić. Nikt tego nie zrobił. I nie chodziło mi o żadne pieniądze. Chodziło o czyste o sumienie. Przecież gdyby nie ja, to tego filmu by nie było. (…) Rozmawiam ze swoim mecenasem, czy nie złożyć pozwu.
%%REKLAMA%%
Film „Boże Ciało” w pierwszy weekend zobaczyło 165 tysięcy osób, a do tej pory obejrzało już 488 tysięcy osób. Film z Bartoszem Bielenią w roli głównej będzie polskim kandydatem do Oscara.
Poniżej możecie obejrzeć jego zwiastun.
rf