Torre Florim (De Staat) daje radę młodym muzykom: Wiem, że ich nie usatysfakcjonuje

/ 27 października, 2022
fot. Bartek Koziczyński


Rada dla młodych zespołów, jaką ma Torre jest błyskotliwa, choć nie każdemu się spodoba.


Holenderski zespół De Staat kilkakrotnie grał w Polsce. Ostatnio jako support Biffy Clyro w Stodole, ale wcześniej występował też na własnych koncertach. Grupa zdobyła wiernych fanów, a także odważnie porusza się po współczesnym rynku muzycznym eksperymentując z formami wydawniczymi, choćby ostatnio zamiast albumów wydając playlisty.

Jaką radę dla młodych muzyków miałby wokalista zespołu, Torre Florim? W wywiadzie dla „Teraz Rocka” wokalista powiedział:

Po prostu róbcie dobrą muzykę. Na tym powinniście się skupić. I na tym, żeby fajnie się was oglądało na żywo. Uważam, że jeśli muzyka jest naprawdę dobra i dajecie świetne koncerty, w końcu nadejdzie przełom. Może to zająć dużo czasu i nie będzie łatwe. To, jak wydajesz muzykę, kiedy i co trafi na singel jest ważne, ale nie aż tak ważne. Staraj się być tak unikalnym jak możesz, robić swoje i ufać instynktowi. Wiem, że ich ta odpowiedź nie usatysfakcjonuje, bo każdy chciałby usłyszeć coś, co może natychmiast wykorzystać (śmiech). Ale w przypadku naszej kariery największym sukcesem okazywało się coś kreatywnego, niezwykłego. Nasz najpopularniejszy utwór to „Witch Doctor”, a jest bardzo dziwny i teledysk jest szalony. Wytwórnia nie chciała go umieszczać na płycie albo schować go pod koniec albumu. W dodatku teledysk wypuściliśmy tuż przed tym, jak mieliśmy wydać nowy album. Było to zupełnie nielogiczne. A ta piosenka i klip okazały się naszym największym sukcesem. To dowodzi, że jeśli masz dobre kawałki wszystkie te zasady nie mają znaczenia.

De Staat powróci do Warszawy na własny koncert już 31 października w Hybrydach. Bilety dostępne są w sprzedaży na stronie Live Nation.

fot. Bartek Koziczyński

KOMENTARZE

Przeczytaj także