W sobotę odbył się jeden z najbardziej oczekiwanych koncertów tego roku. W Krakowie zagrał zespół Tool. Mamy dla was relację.
Amerykanie 21 maja zagrali koncert w krakowskiej Tauron Arenie, a tak podsumowuje go nasz redaktor Bartek Koziczyński, autor książki o zespole:
Tool w krakowskiej Tauron Arenie zaprezentował show, który przebił wszystko, co grupa pokazywała do tej pory. Multimedialne projekcje na wielkim ekranie w tle i na specjalnej na zasłonie przed sceną sprawiały wrażenie trójwymiarowych. System oświetleniowy wychodził aż nad publiczność rozmieszczoną na krzesełkach, przy Culling Voices posypał się z niego deszcz confetti. Muzycy wykonali ten utwór, siedząc w kręgu – wydaje się, że jest między nimi lepsza niż wcześniej relacja. Wykonawczo też było oczywiście bez zarzutu, a nieoczywista setlista zamiast najbardziej znanych piosenek cieszyła zagorzałych fanów.
Brakujących utworów (Stinkfist, Forty Six & 2) można było posłuchać w wykonaniu supportu, grupy Brass Against. Grupa energetycznie przerabia rockowe hity na instrumenty dęte, największe szaleństwo rozpętało się przy „Killing In The Name” RATM. Wokalistka Sophia Urista ograniczyła tym razem ekscesy do pokazywania kolegom języka.
O ile trudno przewidzieć, kiedy następnym razem pojawi się w Polsce Tool, to Brass Against będzie można zobaczyć w klubowych warunkach bardzo szybko – 11 czerwca zespół ma zagrać w warszawskiej Proximie.
Tool wykonał następujące utwory: