Do sprzedaży ponownie trafiły dwa albumy, jakie Tony Iommi nagrał z Glennem Hughesem. Po raz pierwszy ukazały się też na winylu.
Współpraca między dwoma ikonami muzyki – gitarzystą Black Sabbath Tonym Iommim i angielskim muzykiem Glennem Hughesem rozpoczęła się w połowie lat 80. Hughes jest najbardziej znany z grania na basie i śpiewania w hard rockowym zespole Trapeze oraz w trzecim i czwartym wydaniu składzie Deep Purple, śpiewał także w Black Sabbath na albumie “Seventh Star” w 1986 roku. Był to dwunasty album w dyskografii grupy, choć w swoim zamyśle miał to być solowy album Tony’ego Iommiego. Jednakże naciski wytwórni doprowadziły do tego, że został on wydany pod szyldem “Black Sabbath featuring Tony Iommi”. Pomimo tych zawirowań, album był komercyjnym sukcesem i znalazł się na brytyjskiej liście Top 30. Potężny, soulowy wokal Glenna idealnie wpasował się w unikalny styl grania Iommiego i mimo, że lata ‘80te były czasem mocnych perturbacji dla Black Sabbath, to stało się jasne, że współpraca Iommi – Hughes będzie kontynuowana.
Stało się tak dopiero w 1996 roku, kiedy obydwaj muzycy nagrali utwory na album nazwany później “The 1996 Dep Sessions”. Płyta została zrealizowana w studio DEP International Studios w Digbeth w Birmingham w Wielkiej Brytanii. To były nagrania demo i nie zostały one ukończone ze względu na to, że w tamtym czasie Black Sabbath powrócił w oryginalnym składzie. Jednakże te utwory zaczęły krążyć wśród fanów jako bootleg pod nazwą “Eighth Star”. Żeby temu przeciwdziałać, sesja została wydana oficjalnie w 2004 roku.
Po albumie “Forbidden” wydanym w 1995 roku Black Sabbath jako zespół został zawieszony. Więc jak tylko Tony i Glenn zaczęli znów ze sobą pracować w 1996 roku ich kreatywność i ambicja pozwoliła im odejść od dźwięków spod szyldu Sabbath i pójść w nowym kierunku. Rezultatem ich pracy było potężne i nowoczesne podejście do klasycznego rockowego grania z mocnym wokalem Glenna połączonym z monumentalnymi riffami Iommiego. Te osiem utworów brzmi dziś tak świeżo jak wtedy kiedy je nagrano. A dzisiaj zostaną one po raz pierwszy wydane na winylu w limitowanej wersji kolorowej – będzie to kolor określony jako ‘prześwitujący czarny lód’.
Oficjalne wydanie “The 1996 Dep Sessions” w 2004 roku było dla Tony’ego i Glenna impulsem do powrotu do współpracy. I tak, w 2005 roku ukazał się trzeci album w solowej dyskografii Iommiego zatytułowany “Fused”. Płyta została zrealizowana w studio Monnow Valley Studios w Walii. Jej brzmienie było najcięższe ze wszystkich wcieleń Iommiego. Jest przepełniona potężnie stąpającymi, monumenatlnymi riffami, które były swoistym uchyleniem kapelusza dla całego świata metalu przez tego który go stworzył. “Fused” brzmiał całkowicie nowocześnie w odniesieniu do ówczesnych realiów ciężkiej muzyki i nadal broni się po latach. Znów głos Glenna szybował lekko nad ciężkimi niczym trzęsienie ziemi riffami Iommiego. Produkcją i mixem zajął się amerykanin – Bob Marlette, którego lista artystów, z którymi pracował to nazwiska takie jak Rob Zombie, Alice Cooper czy Sheryl Crow. Płyta była sukcesem i zadebiutowała na 34 miejscu listy Billboard Top Heatseekers. Dziś “Fused” zostanie wznowione po raz pierwszy na winylu w kolorze określonym jako „półprzezroczysty kobaltowy błękit” i zawierać będzie trzy utwory bonusowe.
Obie płyty ukazały się 4 października na CD, winylu i w streamingu.
The 1996 Dep Sessions
- Gone
- From Another World
- Don’t You Tell Me
- Don’t Drag The River
- Fine
- Time Is the Healer
- I’m Not the Same Man
- It Falls Through Me
Fused
- Dopamine
- Wasted Again
- Saviour of the Real
- Resolution Song
- Grace
- Deep Inside a Shell
- What You’re Living For
- Face Your Fear
- The Spell
- I Go Insane
- Slip Away (Bonus Track)
- Let It Down Easy (Bonus Track)
- The Innocence (Bonus Track)