Do sporego zamieszania doszło po niedawnym oświadczeniu wydanym przez organizatora imprezy, na której miał zagrać zespół Whitesnake.
Lider Whitesnake, David Coverdale, określił mianem „mylącego” oświadczenie, z którego wynikało, że Tommy Aldridge ma „poważne problemy zdrowotne”. Wokalista określił, że perkusista był po prostu „niedysponowany” i zespół został zmuszony do odwołania występu na hiszpańskim festiwalu.
W sobotę, 25 czerwca, organizatorzy festiwalu Rock Imperium w Kartagenie w Hiszpanii wydali oświadczenie, w którym poinformowali, że agent Whitesnake przekazał im „smutną wiadomości, że Tommy Aldridge ma poważne problemy zdrowotne”, co spowodowało, że zespół musiał odwołać swój występ.
Niedługo później Aldridge’a odpowiedział na Twitterze na oświadczenie Rock Imperium, nazywając je „oczywistą nieprawdą”. Tego samego dnia oficjalna strona Whitesnake opublikowała wpis, w którym zespół przeprosił za „nieuniknione” odwołanie koncertu w Hiszpanii i zrzucił winę na „bezprecedensowe wyzwania”, nie wspominając nic o stanie zdrowia perkusisty.
W niedzielę David Coverdale napisał na swoim Twitterze następujące wyjaśnienie dotyczące stanu zdrowia Tommy’ego:
Słuchajcie! Tommy był osłabiony, jak to w wypadku nas wszystkich bywa, ale czuje się już lepiej: nigdy nie miał tego, co nieprecyzyjnie określono jako „poważne problemy zdrowotne” i nie może się doczekać okazji, by znów wystąpić dla swoich fanów!
Perkusyjne solo Tommy’ego Aldridge’a było ozdobą koncertu Whitesnake, który odbył się kilkanaście dni temu w Polsce. Relację z tego koncertu znajdziecie w lipcowym „Teraz Rocku”, który opublikowany zostanie już w tę środę.
