Kilka miesięcy temu „Lipa” znany z zespołu Illusion wydał solową płytę pt. „Dźwięki słowa”. Właśnie wydał oświadczenie, w którym w gorzkich słowach napisał o braku zainteresowania ze strony jego fanów.
Wiadomo nie od dziś, że na nowych wydawnictwach trudno zarobić. Szczególnie jeśli tworzy się muzykę niszową. Przekonał się o tym Tomasz „Lipa” Lipnicki, który w marcu tego roku wydał solowy album pt. „Dźwięki słowa”.
Artysta wiedział, że to muzyka, która nie dotrze do szerokiego grona odbiorców, ale wraz z wydawcą liczyli przynajmniej na zwrot środków przeznaczonych na wydanie płyty. Przeliczył się, o czym w ostrych słowach napisał w swoich mediach społecznościowych:
Cześć
Może nie powinienem ale czuje gorycz, którą muszę wylać.
Jak wiecie wydałem w marcu płytę solową „ Dźwięki słowa”.Znając swoje miejsce oraz pozycję na rynku postanowiliśmy z wydawcą wyprodukować 3000 egzemplarzy by sprzedaż pokryła produkcję. Nie zarobiła, bo produkt niszowy, ale by choć zwróciła koszta poniesione, głównie studia i reżysera.
Do brzegu…sprzedało się 1141 egzemplarzy. Kłaniam się Wam do samej ziemi.
Stronę obserwuje ponad 13 tysia ludzi.
Zachodzi pytanie…po chuj?
Dziękuję bardzo i tych obserwujących, po to by nie kupić muzyki z której żyję, zwłaszcza w nielekkim dla twórców czasie pandemii, bardzo proszę o zaprzestanie i nie tworzenie złudzenia, którym się kierowałem licząc na to, że chcecie tego co tworzę.
Dziękuję bardzo.
– napisał artysta.
Słowa te wywołały wśród fanów „Lipy” spore poruszenie, ale niekoniecznie pozytywne. Szczególnie że wiele osób zauważyło, iż mechanizmy Facebooka nie są takie oczywiste i trudno zakładać, że określona liczba polubień fanpage’a przełoży się faktyczną sprzedaż nowego wydawnictwa. Szczególnie w tych trudnych czasach.
Wpis w oryginale:
Cześć Może nie powinienem ale czuje gorycz, którą muszę wylać. Jak wiecie wydałem w marcu płytę solową „ Dźwięki…
Opublikowany przez Tomasza LIPA Lipnickiego Wtorek, 6 lipca 2021
fot. Adam Kliczek, http://zatrzymujeczas.pl