Tim „Ripper” Owens śpiewał na płytach „Jugulator” i „Demolition” Judas Priest, kiedy na pewien czas z zespołem rozstał się Rob Halford. Halford jednak w 2003 roku powrócił do składu i stoi na czele Judas Priest do dziś. Czy Tim „Ripper” Owens ma szansę na powrót?
W rozmowie z „Metal Temple” Owens przyznał, że chętnie stanąłby ponownie na czele Judas Priest.
Nie ma wątpliwości, że chciałbym wrócić, gdyby nastały ku temu właściwe okoliczności. A zrobiłbym to z powodu przyjaźni. Finansowo nie sądzę, żeby wiodło mi się lepiej niż teraz. Ale przyjaźń z tymi gośćmi jest naprawdę świetna. Są wspaniałymi ludźmi i doskonale się z nimi bawiłem. Tego mi prawdopodobnie brakuje najbardziej.
Tim „Ripper” Owens jednak nie ma złudzeń, co do powrotu w szeregi Judas Priest.
To się nigdy nie stanie. Nigdy, przenigdy. Rob nie opuści Judas Priest. Przejdą na emeryturę i tyle.
Judas Priest doczekał się gdy komputerowej
19 lipca 2017 roku ukazała się w App Storze gra „Judas Priest: Road to Valhalla”. W grze naszym zadaniem jest podróż do tytułowej mitycznej Valahalli i pokonanie wrogów zespołu. Za broń posłużą nam kompozycje z repertuaru legendarnej brytyjskiej kapeli pochodzące z koncertowego albumu „Battle Cry” – takie jak m.in. „Breaking the Law”, „Painkiller” czy „Turbo Lover”. Za produkcję gry odpowiada firma Babaroga, którą wspierali przedstawiciele Sony Music Entertaiment, Trinifold Management, a także sami muzycy zespołu Judas Priest.
Musisz wczuć się w muzykę. Wszystkie utwory, które zostały użyte w tej grze, to świetne kawałki. Gra jest dosyć trudna, ale dostarcza mnóstwo zabawy. Możesz wybrać łatwiejszą drogę, tak jak chociażby ja, ale są szaleni maniacy, którzy potrafią zrobić nadzwyczajne rzeczy. Możesz być tego częścią, kimś więcej niż tylko słuchaczem
– mówi wokalista Judas Priest, Rob Halford.
Poniżej możecie zapoznać się z trailerem „Judas Priest: Road to Valhalla”.
rf