Thom Yorke rozpoczął serię solowych koncertów. Pierwszy z nich miał miejsce w Los Angeles i zgromadzona publiczność mogła usłyszeć kilka niewykonywanych wcześniej na żywo.
Najczęściej wyszukiwani artyści w Google w 2017 roku
Koncert Thoma Yorke’a trwał nieco ponad godzinę i złożyły się na niego utwory z płyt solowych „The Eraser”, „Tomorrow’s Modern Boxes”, jak i repertuar Atoms For Peace oraz utwory, które wcześniej nagrał, lecz ich nie wykonywał, jak i zupełnie nowy materiał. Poniżej możecie wysłuchać dwóch utworów, których Thom wcześniej na żywo nie wykonywał.
Thom Yorke – „I’m A Very Rude Person”
Thom Yorke – “Two Feet Off The Ground”
Poniżej zaś możecie zapoznać się z całą setlistą koncertu z Los Angeles.
- The Clock
- A Brain in a Bottle
- Impossible Knots
- I Am a Very Rude Person (Live debut; world premiere)
- Two Feet Off the Ground (Live debut)
- Amok
- Not the News
- Truth Ray
- Traffic
- Twist
- Saturdays (Live debut; world premiere)
- Pink Section
- Nose Grows Some
- Cymbal Rush (with "Iluvya" snippet)
- Interference (Live performance debut)
Thom Yorke znowu w streamingu
Kilka dni temu solowe płyty Thoma Yorke’a powróciły na portale streamingowe po tym, jak w 2013 roku nakazał usunięcia ich nazywając streaming „ostatnim, desperackim pierdem zdychających zwłok”. Teraz jego solowe albumy, podobnie jak płyta Atoms For Peace dostępna jest do odsłuchu w portalach Spotify i Tidal. Thom Yorke nie skomentował swojej decyzji.
Radiohead nie wejdzie do Hall Of Fame
Właśnie ogłoszono, jakie zespoły i jacy wykonawcy zostaną włączeni w 2018 roku do Rock And Roll Hall Of Fame. Spośród 14 kandydatów wybrano następującą piątkę:
- Bon Jovi
- Dire Straits
- The Moody Blues
- The Cars
- Nina Simone
Tym samym w 2018 roku do Hall Of Fame nie zostanie włączony zespół Radiohead, który uzyskał nominację. Taka decyzja raczej nie zmartwiła członków grupy, którzy i tak nie pokazaliby się na gali, gdyż 14 kwietnia 2018 roku, kiedy to odbędzie się wprowadzenie artystów, Radiohead będzie grał koncert w Argentynie. Przedstawiciel Radiohead potwierdził, że grupa nie będzie uczestniczyła w tym wydarzeniu.
Takiej decyzji można było się spodziewać. Wystarczy przypomnieć wypowiedź gitarzysty Radiohead. Ed O’Brien w wywiadzie dla „Esquire” powiedział:
To bardzo miłe, że zostaliśmy nominowani, ale jako brytyjski zespół nie do końca rozumiemy kulturowe znaczenie tego wyróżnienia. To bardzo amerykańska rzecz. My, Brytyjczycy, nie lubimy być wyróżniani.
Jedną z rzeczy, która podoba mi się w Ameryce jest to, że z amerykańskimi zespołami zawsze można sobie miło pogawędzić. Wśród brytyjskich grup panuje spora wrogość. Mamy w swoim DNA zapisaną ambiwalencję wobec ceremonii wręczania nagród. Nie chcę wykazywać się brakiem szacunku, bo zostali nominowani wspaniali artyści, ale jeśli mam być szczery, to nie rozumiem tego. Jako Brytyjczyk zastanawiam się: „No dobra, ale o co w tym wszystkim chodzi?”.
rf