Abel Tesfaye ogłosił nazwę ostatniego albumu, który wyda jako The Weeknd. Po zakończeniu trylogii artysta zamierza porzucić alter ego i skupić się na poszukiwaniu nowej drogi dla swojej kariery.
The Weeknd ogłosił, że jego nadchodzący album będzie nosił tytuł „Hurry Up Tomorrow”. W teaserze Abel Tesfaye zapowiada, że jest to zwieńczenie trylogii, którą zapoczątkował album „After Hours”.
Chociaż data premiery nie została jeszcze ujawniona, Abel zapowiada, że projekt „będzie to pełen egzystencjalnych i autorefleksyjnych motywów”. Po tym albumie artysta żegna się ze swoim alter ego. Nie oznacza to jednak końca kariery muzycznej.
Abel Tesfaye uważa, że jako The Weeknd osiągnął punkt w swojej karierze, w którym wyraził wszystko, co miał do powiedzenia. Teraz planuje poszukać nowych dróg twórczej samorealizacji.
Zbliża się czas i miejsce, w którym przygotowuję się do zamknięcia rozdziału The Weeknd. Dalej będę tworzyć muzykę. Ale chcę zabić Weeknda. W końcu to zrobię. Zrzucę starą skórę i się odrodzę. Przechodzę teraz oczyszczającą ścieżkę”
Fani czekają na finałową odsłonę trylogii z ogromną niecierpliwością, podsycaną przez najnowsze wizjonerskie teasery.
„Hurry Up Tomorrow” będzie szóstą studyjną płytą The Weeknd. Ostatni album artysty „Dawn FM” pochodzi z 2022 roku.