Niedawna wypowiedź Paula McCartneya spotkała się z reakcją Micka Jaggera.
W ubiegłym tygodniu szeroko komentowano wypowiedź Paula McCartneya, który nazwał zespół The Rolling Stones „bluesowym cover bandem”. Zastanawiano się, czy Mick Jagger zareaguje na tę nieoczekiwaną i raczej niepotrzebną zaczepkę.
Długo nie musieliśmy czekać. Podczas występu na stadionie SoFi w Los Angeles (17 października), na którym nie brakowało wielu gwiazd sportu i estrady, Mick Jagger pomiędzy utworami powiedział:
Paul McCartney jest tutaj, zamierza nam pomóc, dołączy później do naszego cover bandu.
Publiczność zaczęła radośnie krzyczeć, bo niektórzy prawdopodobnie nie wiedzieli nawet, że to odpowiedź na zaczepkę McCartneya, a nie faktyczne zaproszenie go na scenę.
Stonesi w Los Angeles zagrali w sumie dziewiętnaście kompozycji, wśród których nie znalazło się „Brown Sugar”. Zespół zdecydował niedawno, że – ponieważ utwór wzbudza kontrowersje – zostanie on wyłączony z koncertowej setlisty po 50 latach.