9 grudnia podczas koncertu Queens of the Stone Age, lider tej formacji, Josh Homme, kopnął w głowę fotograf, która robiła zdjęcia w fosie. Artysta szybko przeprosił za swoje zachowanie, jednak cała sytuacja wywołała oburzenie. Do całej sytuacji nawiązał między innymi Brandon Flowers, wokalista The Killers. Zrobił to jednak w sposób… kontrowersyjny.
Wiemy kto dołączy do Rock and Roll Hall of Fame
Następnego dnia, w tym samym miejscu – w ramach imprezy KROQ Acoustic Christmas, wystąpiła formacja The Killers. W pewnym momencie Flowers zaprosił na scenę fotografa, Roba Louda, i uściskał go:
Nie zamierzam cię kopnąć w twarz, jest OK. Chcę ci tylko powiedzieć, a także wszystkim naszym przyjaciołom, że jesteście tutaj mile widziani. Na koncertach The Killers jesteście bezpieczni oraz szanowani.
A następnie zwrócił się w stronę publiczności:
Oni sprawiają, że wyglądamy dobrze. Musimy dbać o takich ludzi.
.png)
Taki gest – z pewnością – byłby odbierany bardzo pozytywnie przez wszystkich, gdyby nie jeden, ważny, szczegół: muzycy The Killers nigdy nie udzielają akredytacji fotografom z zewnątrz. Wspomniany Rob Loud jest jednym z osobistych fotografów zespołu, który takie pozwolenie posiada. Co więcej – tylko The Killers, którzy byli notabene główną gwiazdą, nie życzyli sobie obecności przedstawicieli mediów w fosie podczas koncertów KROQ.
Nic więc dziwnego, że zawodowi fotografowie byli oburzeni całą sytuacją.
Amy Harris w rozmowie z magazynem „Billboard” stwierdziła:
Nie czuję żadnego wsparcia od osoby, która zabrania nam wykonywania naszej dziennikarskiej pracy. To jest bardzo frustrujące dla profesjonalnego fotografa – podróżuje, aby sfotografować koncert albo festiwal, a nie może zrobić zdjęcia headlinerowi. Artyści kompletnie nie przejmują się prasą.
Paul Hebert, fotograf z Los Angeles, dodał natomiast:
Jeśli przeanalizuje się komentarz Flowersa, można uznać go za komiczny. On był jedynym artystą, który podczas tamtego weekendu, nie pozwolił się fotografować. Trudno sprzedać swoje zdjęcia do publikacji, jeśli nie posiada się tych, na których widać główną gwiazdę.
Ponadto całą sprawę skomentował na swoim koncie na Twitterze inny fotograf, Joe Papeo:
Przepraszam, Brandon Flowers, ale to co mówisz jest hipokryzją. The Killers są znani z tego, że nie pozwalają robić zdjęć fotografom. Zasadniczo mają u was bana. Na festiwalu Global Citizen, gdzie zdjęcia wspierają słuszną sprawę, odpowiedziałeś po prostu: „Nie”.
sorry @brandonflowers but this comes across so hypocritical. @thekillers are notorious for not allowing photographers. You basically have a flat out BAN on them. Even at @globalcitizen festival where the photos were helping support a good cause you said no https://t.co/FX3kpV4cR6
— Joe Papeo (@joepapeo) 11 grudnia 2017
szy
