Premierę czwartego albumu Szwedzi zapowiadali na przełom lata i jesieni. Teraz wiemy, że perspektywa jego wydania oddala się. Próbowaliśmy go zmiksować – żali się wokalista grupy, Howlin' Pelle Almquvist. Ale się nie udało – dorzuca perkusista Chris Dangerous. Będziemy więc musieli go zmiksować ponownie – kończy Pelle. Czasami mam wrażenie, że nagrywamy Chinese Democracy – żartuje, nawiązując do niekończącej sie pracy nad nowym albumem Guns N'Roses.
Muzycy nie mówią nic o planowanej dacie premiery płyty, uchylają za to rąbka tajemnicy, skrywającej jej zawartość. Jest utwór z fortepianem i pstrykaniem palcami, jest taki z mnóstwem klawiszy, są takie, w których po prostu wszyscy razem gramy – opowiada wokalista. Niedługo poznacie prawdę, ale pamiętajcie, że możecie się po nas spodziewać wszystkiego.
jor