O tym, że winyle znowu stały się modne, a ich sprzedaż wzrasta z roku na rok, wiemy wszyscy dobrze. Czarne krążki przeżywają renesans popularności. Świadczy o tym chociażby raport Nielsena.
W stosunku do 2016 sprzedaż winyli w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 9% (z 13,1 mln do 14,32 mln). Jest to najlepszy wynik w historii badań Nielsena (prowadzą je w takiej formie od 1991 roku). Warto nadmienić, że analogi stanowią 8,5% sprzedaży albumów w formie fizycznej.
Dla porównania sprzedaż płyt spada w USA – w 2017 znalazło się nabywców na tylko 205,5 miliona egzemplarzy CD, czyli o 17,7% mniej niż w 2016.
Nielsen opublikował także dziesiątkę najpopularniejszych płyt winylowych. Na dwóch pierwszych miejscach znalazły się krążki zespołu The Beatles: „Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band”, który w ubiegłym roku kończył 50 lat, oraz „Abbey Road”. W czołówce, jeśli mówimy o wykonawców rockowych, znaleźli się również tacy wykonawcy jak m.in. Prince czy Pink Floyd. Poniżej prezentujemy pierwszą dziesiątkę wraz z ilością sprzedanych egzemplarzy (w Stanach Zjednoczonych, w przeciwieństwie do naszego kraju, w którym obowiązuje tajemnica handlowa, takie liczby są podawane):
- The Beatles, „Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band” – 72 tysiące
- The Beatles – „Abbey Road” – 66 tysięcy
- Soundtrack – „Guardians of the Galaxy: Awesome Mix Vol. 1”, 62 tysiące
- Ed Sheeran – „÷ (Divide)”, 62 tysiące
- Amy Winehouse – „Back to Black”, 58 tysięcy
- Prince and the Revolution – „Purple Rain (Soundtrack)”, 58 tysięcy
- Bob Marley and The Wailers – „Legend: The Best Of…”, 49 tysięcy
- Pink Floyd – „The Dark Side of the Moon”, 54 tysiące
- Soundtrack – „La La Land”, 49 tysięcy
- Michael Jackson – „Thriller”, 49 tysięcy.
szy