Debiutancki album Led Zeppelin ukazał się 12 stycznia 1969 roku. Uznawana za jedną z najbardziej przełomowych płyt rocka spotkała się z mieszanymi recenzjami. Również nie wszystkie ówczesne gwiazdy były zachwycone tą płytą.
Najlepiej zarabiające utwory Led Zeppelin
Glyn Johns, który realizował nagrania płyty „Led Zeppelin” współpracował wówczas z zespołami The Beatles i The Rolling Stones. W wywiadzie dla „SiriusXM” wspomina, jak puścił debiut Led Zeppelin Mickowi Jaggerowi i George’owi Harrisonowi:
Tuż po zakończeniu prac z Led Zeppelin udałem się na spotkanie producenckie z The Rolling Stones. Przerzucaliśmy się pomysłami, kto powinien zająć się produkcją, zabrałem więc tę płytę i puściłem Mickowi, mówiąc: „Jimmy zebrał ten zespół z Johnem Paulem Jonesem. To będzie petarda!”.
Ale Mick nie przebrnął nawet przez pierwszą stronę płyty. Pewnie do dziś jej nie przesłuchał.
Pracowałem też z The Beatles i w drodze powrotnej do domu zaproponowałem George’owi Harrisonowi, żeby wpadł do Olympic Studios czegoś posłuchał. W studiu nikogo nie było, więc wyciągnąłem taśmę matkę i mu puściłem. Też nie przebrnął przez pierwszą stronę. Uważał, że jest okropna.
Album „Led Zeppelin” pokrył się w Wielkiej Brytanii podwójną a w USA ośmiokrotną platyną. Zasilił też listy najważniejszych płyt wszech czasów takich magazynów jak „The Times”, „Rolling Stone”, „Classic Rocka” i „Q”.
rf