Kilka miesięcy temu Taco Hemingway i Quebonafide jako Taconafide wydali album „Soma 0,5 mg”, który okazał się jednym z największych tegorocznych przebojów. Album w ciągu dwóch miesięcy od premiery pokrył się podwójną platyną, a artyści grali wyprzedane koncerty w dużych halach. Teraz raper powraca z solową płytą, zatytułowaną „Cafe Belga”.
Taconafide, Kortez i Beyonce wśród najlepszych
Album „Cafe Belga” powstawał od stycznia 2018 roku w Brukseli i Warszawie, a wyprodukowany został przez Rumaka i Borucciego. Album dostępny jest już do odsłuchu w sieci, można też zamawiać jego wersję fizyczną na płycie CD na stronie Asfalt Shop. Nabywcy wersji fizycznej dostaną gratisowo płytę EP "Flagey". Na płytę trafiły następujące utwory:
- CAFÉ BELGA
- ZTM
- Wszystko na niby
- Reżyseria: Kubrick
- 2031
- Fiji
- Abonent jest czasowo niedostępny
- Motorola
- Modigliani
- Adieu
- 4 AM In Girona
Taco Hemingway dostał w swojej karierze dwie statuetki Fryderyka: za minialbumy „Umowa o dzieło” i „Szprycer”, a jego pierwsza płyta długogrająca „Marmur” dostała nominację do Fryderyka. Wszystkie one w kategorii „Album roku hip-hop”.
Wydany w kwietniu tego roku album „Soma 0,5 mg” pod szyldem Taconafide sprzedał się w nakładzie przekraczającym 60 tysięcy egzemplarzy i osiągnął szczyt notowania OLiS. Czy „Cafe Belga” powtórzy ten oszałamiający sukces? Album jest bardziej stonowany i refleksyjny. Filip Szcześniak zresztą w tekstach odnosi się do sukcesu „Somy” i komentuje zamieszanie związane z Taconafide oraz eksplozją sławy. Jak zwykle wypowiada także sporo komentarzy na aktualne tematy społeczne.
rf