„Die Hard” przetłumaczone jako „Szklana pułapka” przestało mieć sens w momencie publikacji drugiej odsłony kultowej serii, ale jakoś nad Wisłą ten tytuł tak się przyjął, że nikt nie zdecydował się go zmienić. Tym sposobem niebezpieczne szkło towarzyszyło nam do części piątej, która swoją premierę miała w 2013 roku. Zapowiedziana właśnie „szóstka" przestała być „Die Hard” i została przemianowana na… „McClane”. Czy da to do myślenia polskim dystrybutorom kolejnej produkcji z kultowego cyklu?
„Psy 3” już powstają – potwierdził Władysław Pasikowski
Trudno odpowiedzieć na to pytanie, więc załóżmy, że nie. „Szklana pułapka 6” ma być zarówno prequelem, jak i sequelem, ponieważ będzie opowiadała historię Johna McClane’a dwutorowo – jako dwudziestokilkulatka oraz starszego pana po 60-tce. Reżyserią ma zająć się Len Wiseman, który pracował przy czwartej części cyklu, a także serialach „Jeździec bez głowy” czy „Lucyfer”. W filmie zagra oczywiście Bruce Willis. Premiera „Szklanej pułapki 6” planowana jest na 2020 rok.
Przygody Johna McClane’a uznawane są za jedną z najlepszych, jak nie najlepszą serię filmów sensacyjnych w historii kina. Szczególnym sentymentem otoczone są trzy pierwsze produkcje z cyklu „Die Hard”, które ukazywały się kolejno w 1988, 1990 i 1995 roku. Klasyczna trylogia doczekała się kolejnej odsłony po 12 latach za sprawą filmu „Szklana pułapka 4.0”, który – choć był rasowym kinem akcji – nie osiągnął aż takiego sukcesu i zainteresowania, jak poprzednie części.
Mimo to uznano, że seria ma potencjał, co zaowocowało stworzeniem filmu „Szklana pułapka 5” – dobry, acz nie wybitny film cieszył się jednak zainteresowaniem, co ponownie sprawiło, że sporo zarobił. To mogło oznaczać tylko jedno – trzeba nagrać „szóstkę”! Czy to będzie udana produkcja? Trudno powiedzieć, ale szanse są na to z części na część coraz mniejsze.
mg