Choć od ogłoszenia planów na dokument podsumowujący karierę Stryper minęło już sporo czasu, muzycy nie zamierzają się śpieszyć. Frontman chrześcijańskiego zespołu rockowego Michael Sweet, zapowiedział, że film będzie czymś „naprawdę innym i wyjątkowym”.
W ostatnim wywiadzie Michael Sweet zdradził, że prace nad dokumentem idą powoli, ponieważ zespół ma na celu stworzenie czegoś „naprawdę innego i wyjątkowego” w porównaniu do innych rockowych filmów dokumentalnych. Produkcja ma ukazać zespół nie tylko z ich własnej perspektywy, ale także przez pryzmat fanów i dziennikarzy.
Chcemy, aby nasz dokument był naprawdę odmienny, wyjątkowy i unikalny. Większość dokumentów rockowych to historia zespołu, dużo materiału z koncertów, co jest świetne, ale my chcemy włączyć perspektywę fanów i ludzi takich jak ty, aby uzyskać ich spojrzenie na zespół. Przeprowadziliśmy wiele wywiadów i planujemy jeszcze więcej. Będzie dużo materiału z zespołem i wywiadów z nami, ale to będzie bardzo wyjątkowy dokument. Kiedy ludzie go zobaczą, myślę, że zrozumieją, o co chodzi. Montowanie filmu zaczniemy pod koniec lub w połowie przyszłego roku.
Premiera filmu planowana jest na początek 2026 roku.
W grudniu Sweet przeszedł częściową tyreoidektomię. Jest to operacja usunięcia części tarczycy ze względu na rozwijający nowotwór. Pomimo tego zespół zdecydował się wyruszyć w trasę koncertową z okazji 40-lecia istnienia.
