Bracia Matt i Ross Dufferowie zostali pozwani o kradzież pomysłu, który ostatecznie mieli wcielić do serialu „Stranger Things”.
Dire Straits zagra bez Marka Knopflera
Twórca Charlie Kessler zarzuca braciom Duffer, że ukradli pomysł z jego filmu krótkometrażowego „Montauk” i wykorzystali w swoim, bijącym rekordy popularności, serialu „Stranger Things”. Kessler miał przedstawić im swój pomysł, lecz oni nie wyrazili nim zainteresowania, a następnie wykorzystali w swoim serialu. Kessler domaga się bliżej nieokreślonej rekompensaty i zniszczeniu wszystkich materiałów, które miały zostać ukradzione z jego dzieła „Montauk”.
Co ciekawe, kiedy Netflix w 2015 roku zapowiedział powstawanie nowego serialu braci Duffer, nosił on wówczas roboczy tytuł… „Montanuk” właśnie. W zwiastunie mogliśmy przeczytać, że jego fabuła zawiera „ściśle tajne rządowe eksperymenty, przerażające siły paranormalne i bardzo dziwną dziewczynkę”.
Twórcy „Stranger Things” jeszcze nie skomentowali tej sprawy.
Oba sezony „Stranger Things” cieszyły się dużą popularnością. Aktualnie ruszyły zdjęcia do trzeciego sezonu. Z przekazywanych wcześniej informacji wiemy już trochę na temat tego, co wydarzy się w kolejnych epizodach serialu – w trzecim sezonie większą rolę dostanie Erica – 11-letnia siostra Lucasa, grana przez Priah Ferguson. Ponadto producenci zapewniają, że w nowym sezonie pojawią się wszystkie głównie postaci znane z dwóch poprzednich odsłon „Stranger Things”, w tym Jonathan Byers, mimo że grający go aktor Charlie Heaton, doświadczył problemów z amerykańskim prawem, gdy w październiku 2017 roku odmówiono mu wstępu do USA po tym, jak znaleziono przy nim ślady kokainy.
Jeszcze nie wiadomo, kiedy „Stranger Things 3” trafi na ekrany. Możliwe, że jeszcze w tym roku, choć bardziej prawdopodobna data to początek 2019. Bracia Duffer planują nakręcić w sumie cztery sezony serialu.
rf