Pierwszy od sześciu lat album Bass Communion ukaże się już w drugiej połowie października tego roku pod tytułem „Sisters Oregon”.
Iron Maiden mógł brzmieć jak Queen
Steven Wilson, który jest twórcą tego awangardowego projektu, zapowiada, że na płytę trafi 26 minut muzyki, podzielonej na cztery części jednego utworu.
Te cztery części wypełnione będą dronowymi przestrzeniami, małymi mikrodźwiękami, erupcjami głębokiego basu i nagłymi przełamaniami – od subtelności nie z tego świata po bardzo przestrzenny finał, sięgający transcendentalnego piękna najwyższej jakości.
Na niemal każdej płycie Bass Communion pojawia się wyjątkowy źródłowy materiał, tym razem będą to nagrania chłopięcego chóru zarejestrowane w Air Studio pod koniec 2014 roku podczas sesji albumu „Hand. Cannot. Erase.”.
„Sister Oregon” będzie pierwszym albumem Bass Communion od czasu wydanego w 2011 roku albumu „Cenotaph”.
Korzenie Bass Communion sięgają eksperymentów Stevena Wilsona z muzyką elektroniczną z lat 80., ale pierwsza płyta projektu ukazała się dopiero w 1998 roku, pod tytułem „I”.
Tymczasem Steven Wilson promuje wydany latem tego roku solowy album „To The Bone”, o którym mówi:
Moja piąta płyta pod wieloma względami zainspirowana została wielce ambitnymi płytami progresywnego popu, których słuchałem w młodości („So” Petera Gabriela, „Hounds Of Love” Kate Bush, „Colour Of Spring” Talk Talk i „Seeds Of Love” Tears For Fears). Teksty poruszają takie tematy, jak paranoiczny chaos dzisiejszych czasów, w których prawda jest pojęciem względnym, obserwacje codziennego życia uchodźców, terrorystów i religijnych fundamentalistów, a także zawierają najbardziej radosny eskapizm, jaki udało mi się stworzyć w mojej karierze. Dla każdego coś miłego.
Steven Wilson zagra w przyszłym roku dwukrotnie w Polsce. 17 lutego 2018 wystąpi w Zabrzu w Domu Muzyki i Tańca, a dzień później, 18 lutego, w Poznaniu w Sali Ziemi. Bilety na koncerty dostępne są w serwisie Ticketpro.pl.
rf
_5739.jpg)