Jeden z najważniejszych twórców literatury grozy, Stpehen King, jest wielkim miłośników horrorów. Wspomniał o ulubionym filmie z tego gatunku.
Stephen King wskazał swój ulubiony horror w nowym eseju, który ukazał się na łamach „Variety”.
Legendarny pisarz podał dwa wyróżnienia, zanim ostatecznie wskazał, który tytuł uważa za najstraszniejszy film, jaki kiedykolwiek nakręcono.
Długo zastanawiałem się nad tym pytaniem, być może dłużej niż zasługuje na to sam temat. Mowa o najstraszniejszym horrorze… Ostatecznie jednak uznałem, że widziałem wiele horrorów, więc może to faktycznie ważne pytanie.
– rozpoczął King. I kontynuował:
Mój wniosek jest taki, że „najstraszniejszy” różni się w zależności od wieku widza. Gdy miałem 16 lat, najstraszniejszym filmem był „Nawiedzony dom” (w reżyserii Roberta Wise’a). Gdy dorosłem, uznałem, że takim filmem jest „Blair Witch Project”, z tym narastającym poczuciem zagłady i tymi naprawdę okropnymi ostatnimi 35 sekundami. Ale ogólnie muszę jednak wskazać na „Noc żywych trupów”, niskobudżetowe arcydzieło George’a A. Romero.
Stephen King to jeden z najbardziej poczytnych autorów literatury grozy. Wiele kultowych horrorów, które święciły sukcesu w kinach na całym świecie, nakręcono na podstawie jego powieści i opowiadań.
