Britney Spears zabrała głos na Instagramie, dzieląc się swoją opinią na temat show 25-letniej Sabriny Carpenter na gali MTV VMA. Młoda gwiazda podczas występu zacytowała ikoniczny fragment piosenki Britney „Oops!… I Did It Again”.
Księżniczka popu przyznała, że w natłoku codziennych obowiązków czasem zapomina, że jest popularna, a występ Sabriny jej o tym przypomniał.
Ta dziewczyna, Sabrina, powiedziała moje imię na czerwonym dywanie, i pomyślałam, że to fajne, bo czasem zapominam, że jestem sławna. Bo jestem mamą, jestem już trochę stara, bla bla bla. Ale to było takie fajne… Powiedziała coś, a ja pomyślałam: „Dzięki, to fajne”. Sprawiła, że poczułam się cool!
Britney miała też pewne zastrzeżenia do przebiegu show.
Dlaczego ona całuje kosmitę na scenie? Uwielbiam ją. Kocham ją do szaleństwa. Nie zrozumiałam jednak tej części. Dlaczego nie pocałowała dziewczyny? To było dziwne. Ale ogólnie całość wydawała mi się trochę dziwna.
— powiedziała gwiazda, nawiązując do swojego słynnego pocałunku z Madonną podczas VMAs w 2003 roku.
Sabrina nie była jedyną, która oddała hołd Britney tego wieczoru. Prowadząca galę, Megan Thee Stallion, odtworzyła słynną stylizację Britney z „I’m a Slave 4 U” z VMAs 2001, łącznie z gigantycznym pytonem owiniętym wokół szyi.
Ten występ jednak nie poszedł tak dobrze, jak w przypadku Carpenter. Przerażona Megan szybko oddała węża, mówiąc, że nie da rady go przytrzymać, chociaż „starała się to zrobić dla Britney. ”
