Już w najbliższą niedzielę, 15 lipca, na stadionie Łużniki w Moskwie odbędzie się ceremonia zamknięcia mistrzostw świata w piłce nożnej. Wystąpi na niej Will Smith oraz Nicky Jam, którzy wykonają oficjalny utwór mistrzostw, „Live It Up”. Czy obejdzie się bez kontrowersji?
Robbie Williams tłumaczy się z wulgarnego gestu
Takie pytanie zadają sobie obserwatorzy po występie Robbiego Williamsa na otwarciu mistrzostw świata. Brytyjski muzyk pokazał wówczas do kamery środkowy palec. Niektórzy interpretowali to, jako komentarz artysty dla tych, którzy krytykowali jego udział w tej ceremonii.
W programie „This Morning” Williams tak tłumaczył swoje zachowanie:
W całym zajściu istotnym było, żeby nie wywołać skandalu międzynarodowego. Wiecie co? Jakoś mi się to udało. Byłem pod ogromną presją, nie wiedziałem jak odliczyć pół minuty, więc odliczyłem jedną minutę.
– próbował obrócić swoje zachowanie w żart Williams. Dalej próbował wytłumaczyć, dlaczego w ogóle doszło do takiej sytuacji:
Nie mam do siebie zaufania. Czasem nie wiem, co robię. Moim planem było zaśpiewanie wszystkiego jak należy i nie przewrócenie się. W 99% się udało. Mam pustkę w głowie. Pojawiła się jakaś blokada między moim ciałem a rozumem. Po 5 minutach zapytałem sam siebie, czy faktycznie to zrobiłem.
– podsumował.
Jego zachowanie podczas występu zostało mocno skrytykowane, niektóre stacje telewizyjne przepraszały nawet swoich widzów.
Czy znany z dobrych manier Will Smith też pokusi się o wzbudzenie kontrowersji?
rf