Jedna z najważniejszych grup w historii metalu w tym roku rozpoczyna swoją pożegnalną trasę koncertową. Slayer ogłosił właśnie kolejne jej daty.
Wcześniej amerykańska formacja ogłosiła 26 koncertów w największych miastach w USA oraz Kanadzie (między 10 maja, a 20 czerwca), które cieszą się ogromnym zainteresowaniem (niektóre sale koncertowe udało się już wyprzedać, inne są blisko tego celu), teraz zapowiedziano drugą część trasy, również po Ameryce Północnej. Slayer wystąpi w kolejnych miastach: dodano 20 koncertów, pierwszy z nich odbędzie się 26 lipca, a ostatni – 26 sierpnia. Szczegółową rozpiskę znajdziecie na oficjalnej stronie grupy.
Na nadchodzącej trasie obok muzyków Slayera na scenie pojawią się również inne zespoły: Testament, Lamb of God, Anthrax oraz Behemoth. Podczas drugiej amerykańskiej części zamiast grupy dowodzonej przez Adama Nergala Darskiego, zaprezentuje się formacja Napalm Death.
Kolejne etapy trasy koncertowej będą – z pewnością – ujawniane w niedalekiej przyszłości.
Informacja o pożegnalnym tournée była szokiem nie tylko dla fanów, ale również dla innych muzyków. David Ellefson, basista Megadeth, stwierdził:
Zdziwiło mnie to. Są za młodzi na emeryturę. Wszyscy ciężko pracujemy, sporo musimy namachać się głowami. Bolą nas szyje. Rozumiem to. Nie rozmawiałem z chłopakami i nie wiem, co dokładnie nimi kierowało. Robimy to już naprawdę długo i jesteśmy szczęśliwi, że udało nam się przeżyć tak wiele wspaniałych momentów.
Fani zespołu zastanawiali się również, czy nadchodzącej trasie będzie towarzyszyć nowa płyta, ale gitarzysta Gary Holt rozwiał ich nadzieje:
Nie. Nie będzie nowego albumu. Moim zdaniem odpowiedź na to pytanie brzmi „nie”, ale ja jestem Gary „bez komentarza” Holt. Nic nie wiem. Widzieliście daty, widzieliście informację prasową. Cieszcie się doniosłą historią Slayera, której częścią miałem szczęście być przez ostatnie siedem lat. To była wspaniała podróż, zakończymy ją mocnym, brutalnym akcentem.
szy