Slaves poinformowali na swoim Instagramie, że nagrali następcę wydanego w 2016 roku albumu „Take Control”.
Richie Sambora zachwycony powrotem Bon Jovi
Jeszcze nie wiemy, jak będzie się nazywał trzeci album Slaves, wiadomo jednak, że jego nagrania zajęły niecały miesiąc i miały miejsce w Brukseli. Duet dodał, że nie może się doczekać, kiedy podzieli się nowymi utworami z fanami.
Według wcześniejszych informacji, na nową płytę zostało nagranych szesnaście utworów, nie wiadomo jednak, czy wszystkie zmieszczą się na albumie. Nowa płyta zostanie wydana najprawdopodobniej nakładem własnej wytwórni Slaves, Girl Fight, która została powołana w styczniu 2018 roku. W statusie wytwórni możemy przeczytać:
Wytwórnia została powołana przez Slaves, by wspierać zespoły i muzykę, którą kochają z pominięciem zawiłości towarzyszącym wielkim labelom i skupiając się na samej istocie.
Girl Fight skupia się na świetnych zespołach, wielkich kawałkach i filozofii DIY, sięgającej punkowych korzeni zespołu.
Zespół Slaves tworzony jest przez dwóch członków – gitarzystę, basistę i wokalistę Laucence’a Vincenta oraz perkusistę i wokalistę Isaaca Holmana. Grupa zadebiutowała płytą EP „Sugar Coated Bitter Truth” w 2012 roku, a debiutancki album wydała w 2015 pod tytułem „Are You Satisfied?”.
Slaves stosują muzyczny minimalizm. Isaac gra na mocno ograniczonym zestawie perkusyjnym (nie stosuje na przykład hi hatu), a tworzone przez grupę utwory cechuje energia i wyraziste melodie. W 2016 roku ukazał się drugi album Slaves, zatytułowany „Take Control”.
W 2017 roku Slaves byli jedną z gwiazd Przystanku Woodstock.
Slaves – Cheer Up London
rf
