Slash mówi, że to od tego gitarzysty rozwinął się jego styl: Słuchałem go na okrągło

/ 22 maja, 2024
fot. Baked Potato


Jakiemu gitarzyście Slash zawdzięcza swój styl? Jest to muzyk, którego w dzieciństwie poznał dzięki babci.


Slash w dzieciństwie słuchał dużo muzyki i jedną z jego głównych inspiracji był blues. Przypomina o tym na swojej najnowszej płycie, „Orgy Of The Damned”, na której wykonuje przeróbki bluesowych utworów.

W wywiadzie dla „Teraz Rocka” przeprowadzonym przez Wiesława Weissa Slash przyznaje, że muzykę bluesową pokochał już we wczesnym dzieciństwie, a jedną z jego największych inspiracji był B.B. King:

To babcia pierwsza puściła mi B.B. Kinga. A jego muzyka naprawdę mnie nakręciła. Nie wiedziałem jeszcze, co z tego wyniknie, ale byłem zauroczony. Słuchałem B.B. Kinga na okrągło. I kiedy później sam zacząłem grać na gitarze, miał na mnie wielki wpływ. Mój styl wyrósł ze stylu B.B. Kinga. Kiedy nauczyłem się tych jego zagrywek opartych na pentatonice, nadających muzyce niepowtarzalny klimat, czułem się, jakbym doznał objawienia (śmiech). Dzięki temu już jako nastolatek mogłem jamować z różnymi zespołami bluesowymi. Jamuję zresztą z zespołami bluesowymi do dziś. Uwielbiam to – bez trudu odnajduję się w bluesowym graniu, nawet jeśli występuję z kimś po raz pierwszy. Czuję się w nim swobodniej niż w jakimkolwiek innym graniu – nawet z Guns N’ Roses (śmiech).

Nowy album Slasha, „Orgy Of The Damned”, zgodnie z zapowiedzią, ukazał się 17 maja. Zawiera bluesowy materiał. Jest to pierwsza płyta gitarzysty od „Slash” z 2010 roku bez udziału Mylesa Kennedy’ego i The Conspirators, a z udziałem zaproszonych gości.

Obszerny wywiad ze Slashem znajdziecie w czerwcowym numerze „Teraz Rocka”, który do sprzedaży trafi już 29 maja.

KOMENTARZE
Tagi: ,

Przeczytaj także