Slash: Dlatego postawiłem na Mylesa Kennedy'ego

Kilka miesięcy temu ukazała się czwarta solowa płyta Slasha zatytułowana „Living the Dream”. Na trzech ostatnich wydawnictwach artysty pojawiają się ci sami muzycy, czyli wokalista Myles Kennedy z Alter Bridge oraz członkowie grupy The Conspirators.

Slash opublikował teledysk nagrany podczas łódzkiego koncertu

O tym, że współpraca Slasha i Kennedy’ego układa się wzorowo, widać również podczas licznych koncertów. Mimo wszystko niektórzy są zaskoczeni faktem, że obaj panowie od tylu lat wspólnie nagrywają. Szczególnie, że na propozycję Slasha dotyczącą udziału w jego projekcie bez wahania pozytywnie odpowiedziałaby większość cenionych rockowych wokalistów.

Muzyk Guns N’ Roses zdradził w wywiadzie dla „The Guardian”, że niezwykle ceni głos Mylesa Kennedy’ego i to jego barwa zwróciła początkowo jego uwagę:

To, co naprawdę mi się spodobało, to fakt, że nie próbował – jak wielu innych rockowych wokalistów – udawać tego ostrego, chrapliwego głosu. Mamy już naprawdę wielu gości, którzy to robią i są w tym niezastąpieni. Mnie interesowało, żeby znaleźć kogoś z nieco innego kręgu.

Wydaje się, że Slash podjął słuszną decyzję, ponieważ kolejne płyty z udziałem Kennedy’ego cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem, a muzycy wspólnie odbywają kolejne zakończone sukcesem trasy koncertowe. Niedawno ponownie odwiedzili nasz kraj i zagrali dwa koncerty – w łódzkiej Atlas Arenie oraz podczas gali Bestsellerów Empiku 2018.

Co zagrał Slash w Łodzi?

Slash wystąpił w Łodzi w ramach promocji albumu „Living The Dream”. To właśnie z tej płyty usłyszeliśmy najwięcej utworów. Ponadto zabrzmiały między innymi starsze nagrania Slasha, w tym „World On Fire” i „Anastasia” na sam koniec. Gitarzysta wykonał też „Nightrain” z repertuaru Guns N’ Roses.

%%REKLAMA%%

Poniżej szczegółowa setlista:

mg