Selena Gomez ujawniła, że zmaga się z chorobą jelit, po tym jak w mediach społecznościowych pojawiły się komentarze krytykujące jej wygląd. Artystka podkreśliła, że nie przejmuje się, że „nie wygląda jak patyk” i zaznaczyła, że nie uważa się za ofiarę.
Selena Gomez w odpowiedzi na krytykę swojego wyglądu ujawniła, że została zdiagnozowana na SIBO, czyli przerost bakterii w jelicie cienkim.
Choroba może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, w tym zaburzeń wchłaniania składników odżywczych.
Uwagi na temat wagi i wyglądu aktorki pojawiły się po premierze filmu „Emilia Perez”. Niektórzy internauci sugerowali, że Selena próbuje ukryć swoją sylwetkę pod stylizacją.
Artystka odpowiedziała na te zarzuty na TikToku:
Mam SIBO, co powoduje zaostrzenie objawów. Nie dbam o to, że nie wyglądam jak patyk. Nie mam takiego ciała. Koniec tematu. Nie jestem ofiarą. Jestem tylko człowiekiem.
Gomez otwarcie mówi również o swojej walce z toczniem – chorobą autoimmunologiczną, która w 2017 roku doprowadziła ją do przeszczepu nerki i leczenia chemioterapią.
Mimo problemów zdrowotnych Selena intensywnie pracuje w branży rozrywkowej. Obecnie koncentruje się na karierze aktorskiej.
Od 2021 gra główną rolę w serialu„ Zbrodnie po sąsiedzku”. Ostatnio wystąpiła także w filmie „Emilia Perez”, który 12 listopada będzie miał premierę na Netflixie w USA i Wielkiej Brytanii. Do polskich kin film trafi 23 stycznia 2025.