Selena Gomez i Benny Blanco rozpoczęli nowy muzyczny etap w swojej karierze.
W czwartek para wypuściła swój najnowszy utwór „Call Me When You Break Up”, nagrany we współpracy z Gracie Abrams.
W rozmowie z Zane’em Lowe’em w Apple Music 1 artyści opowiedzieli o kulisach powstania utworu. Gracie Abrams przyznała, że od dawna jest fanką zarówno Benny’ego Blanco, jak i Seleny Gomez:
Odkąd pamiętam, ich muzyka była częścią mojego życia. Cokolwiek by ode mnie chcieli, odpowiedź zawsze brzmi: tak. Jestem bardzo wdzięczna za tę szansę. Ta piosenka od razu wpadła mi w ucho i niezwykle szybko napisałam do niej swoją zwrotkę, co tylko potwierdza, jak bardzo jest uzależniająca.
Piosenka znajdzie się na wspólnym albumie Gomez i Blanco zatytułowanym „I Said I Love You First”, który ukaże się 21 marca. Artyści ogłosili premierę płyty w zeszłym tygodniu, jednocześnie wydając pierwszy singiel „Scared of Loving You”.
Selena Gomez podkreśliła, jak bardzo ceni sobie współpracę ze swoim narzeczonym:
To było coś naturalnego, jak mały przedsmak tego, kim jesteśmy i jak bardzo kochamy zarówno muzykę, jak i siebie nawzajem. To po prostu było nam pisane.
Benny Blanco opowiedział natomiast o swoim podziwie dla Seleny:
Ona przeszła w życiu niesamowitą drogę – zarówno osobiście, jak i pod względem zdrowotnym. Sprawia, że ludzie jej wierzą. Mówi: Nie boję się śmierci ani niczego innego, ale boi się stracić kogoś, z kim w końcu zbudowała prawdziwą więź i czuje się bezpieczna. I jakimś cudem, dzięki Bożej łasce, to ja jestem tą osobą. Nie mam pojęcia, dlaczego tak się stało, ale jestem.
Dla Gomez nowa muzyka to powrót do studia po intensywnym roku. W 2024 roku wokalistka skupiła się na aktorstwie, występując w filmie „Emilia Pérez” w reżyserii Jacques’a Audiarda.