Sam Fender nie chce, aby fani czuli przesyt jego twórczością

/ 2 marca, 2025

Sam Fender nie chce, by było go za dużo w mediach i przestrzeni publicznej.


Wokalista niedawno wydał swój nowy album „People Watching”, który pojawił się ponad trzy lata po „Seventeen Going Under”. Jego zdaniem przerwy od show-biznesu są ważne, by publiczność nie czuła przesytu. W rozmowie z „Daily Star Sunday” powiedział:

Myślę, że dobrze jest nie być cały czas na widoku. Widać to u niektórych artystów, którzy bez przerwy wypuszczają nowe rzeczy, aż ludzie czują się tym zmęczeni.

Chociaż wokalista w przeszłości odwoływał koncerty ze względu na problemy ze zdrowiem psychicznym, tym razem czuje się gotowy na nadchodzącą letnią trasę koncertową:

Tym razem pójdzie nam lepiej, Mam świetny zespół i wspaniałych przyjaciół. Muszę tylko uważać, żeby zbyt szybko się nie wypalić.

Ostatnio Fender skrytykował przemysł muzyczny, nazywając go „ustawionym” i wskazując na trudności, z jakimi mierzą się artyści z klasy robotniczej. Podkreślił także, że kwestie klasy społecznej są często pomijane w dyskusjach o przywilejach i karierze w branży muzycznej.

KOMENTARZE
Tagi:

Przeczytaj także