Gitarzysta The Rolling Stones powiedział, co go dziś najbardziej nakręca. Nie są to narkotyki ani alkohol.
Liczący dziś 76 lat Ron Wood, gitarzysta The Rolling Stones, przez lata miał wiele doświadczeń (a co za tym idzie także problemów) z narkotykami i alkoholem. Dziś jednak co innego daje mu haj.
W wywiadzie dla „The Sun” Ron Wood mówi, jak wygląda jego dzień na trasie:
Dziś piję dużo soków i ćwiczę z trenerem. Są to lekkie ćwiczenia i rozciąganie, bez których nie da się obejść, gdy jesteś starszy. Największy haj jednak dają mi same koncerty. Zastrzyk adrenaliny jest większy niż w przypadku jakiegokolwiek narkotyku czy alkoholu. Taki naturalny haj to najlepsze, co możesz mieć. Narkotyki i alkohol mu nie dorównują.
W wywiadzie Ronnie Wood przyznał, że jest jeszcze jedna rzecz, od której jest uzależniony: To serial „Ripley” na Netfliksie.
The Rolling Stones wyruszyli w trasę koncertową promującą wydany w 2023 roku album „Hackney Diamonds”. Przez najbliższe dwa miesiące zespół będzie grał koncerty na największych stadionach Ameryki Północnej.