Syd Barrett odwiedził Pink Floyd w studiu, kiedy ten nagrywał album „Wish You Were Here”. Roger Waters wspomina, że było to smutne wydarzenie.
Syd Barrett został usunięty z zespołu Pink Floyd na początku 1968 roku. Przez długi czas nie kontaktował się z muzykami, aż po kilku latach odwiedził grupę, kiedy ta pracowała nad albumem „Wish You Were Here”.
Wiesław Weiss zapytał w 1999 roku Rogera Watersa, jakim wspomnieniem jest dla niego to spotkanie. Waters odparł:
Bardzo smutnym. Pamiętam, że siedziałem w studiu, w reżyserce, gdy wszedł ten człowiek. Nie miałem pojęcia, kto to taki, bo bardzo przytył od czasu, gdy go widziałem poprzednio. A w dodatku ściął włosy do gołej skóry. Pamiętam, że był ubrany w płaszcz przeciwdeszczowy do samej ziemi. A w dłoni trzymał brązową papierową torbę, w której miał lemoniadę i cukierki. Usiadł za moimi plecami i przyglądał się, co robię. Wyprowadziło mnie to z równowagi. Nie miałem pojęcia, że to Syd. Nie rozpoznałem go.
Cały wywiad z Rogerem Watersem znajdziesz w Wydaniu Specjalnym poświęconym Pink Floyd dostępnym w kioskach i salonach prasowych oraz w sprzedaży internetowej.
PINK FLOYD WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE