Basista Deep Purple wskazał artystę, którego podziwia najbardziej. Miał problem z wybraniem jego ulubionej płyty.
Roger Glover w najnowszym numerze „Teraz Rocka” wspomina swoje muzyczne fascynacje. Na prośbę Wiesława Weissa basista Deep Purple wymienił pięć płyt, które wywarły na nim największe wrażenie.
Wśród nich znalazł się album „The Freewheelin’ Bob Dylan” z 1963 roku, ale nie był to łatwy wybór. O Dylanie Glover powiedział:
Bob Dylan to mój największy heros. Geniusz. Czuję się bardziej kompozytorem i autorem niż muzykiem. Dlatego najbardziej podziwiam artystów, którzy tworzą świetne piosenki. A Bob Dylan wyrasta o głowę ponad wszystkich twórców piosenek. Uwielbiam go. A który album wybrałbym z jego dorobku? Niech będzie wspaniały Oh Mercy z 1989 roku. Chociaż nie. Zmieniam na The Freewheelin’ Bob Dylan z 1963, który poznałem jako pierwszy i który całkowicie odmienił moje postrzeganie rzeczywistości. W brytyjskim radiu nadal dominowała wtedy słodka muzyka pop, a Dylan śpiewał – używając poetyckich środków – o otaczającym nas świecie, o ważnych sprawach, o tym, co nas przerażało. Co więcej, jego piosenki z tamtego okresu, jak Blowin’ In The Wind, Masters Of War, A Hard Rain’s A-Gonna Fall czy Don’t Think Twice It’s All Right, do dziś nie utraciły nic ze swojej mocy.
Jakie jeszcze inne płyty wymienił Roger Glover przekonasz się sięgając po sierpniowy numer „Teraz Rocka” dostępny w sprzedaży.
SIERPNIOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE