Roger Daltrey (The Who) obwinia Internet za „rujnowanie” koncertów

/ 2 grudnia, 2024

Roger Daltrey, frontman legendarnego zespołu The Who, nie kryje frustracji z powodu Internetu, który, jego zdaniem, psuje magię koncertów na żywo.


Artysta, który w tym tygodniu rozpoczyna półakustyczną trasę solową po Ameryce Północnej, celowo nie ujawnia setlisty, aby zachować element zaskoczenia:

Nie zamierzam mówić o piosenkach. Zbyt wiele osób ujawnia utwory. Dzisiaj nie ma już niespodzianek na koncertach, bo wszyscy chcą zobaczyć setlistę. Mam tego dość. Internet zrujnował koncerty na żywo. Kto chce wiedzieć, co będzie dalej? Ludzie zapominają, czym są niespodzianki. Nie mogę tego znieść.

Daltrey zdradził jednak, że zagra kultowy utwór The Who „Won’t Get Fooled Again”. Tym razem zamierza jednak poprosić publiczność, aby wykonała charakterystyczny krzyk zamiast niego:

Wykonywałem ten krzyk przez 55 lat i mam go już dość. Nie chcę nawet próbować, jest to brutalne dla strun głosowych. Oni mogą krzyczeć, a ja zrobię całą resztę. Teraz bardziej zależy mi na śpiewaniu. W wieku 80 lat zasługuję na to.

W wywiadzie Roger skomentował również pomysł cyfrowego koncertu The Who na wzór londyńskiego show ABBY Voyage. Wbrew entuzjazmowi Pete’a Townshenda, który chciałby, aby zespół pojawił się w tego rodzaju przedsięwzięciu, Daltrey nie jest zainteresowany takim projektem.

KOMENTARZE

Przeczytaj także