Na stronie internetowej Związku Producentów Audio-Video lista poświęcona najlepiej sprzedającym się płytom winylowym pojawia się od siedmiu tygodni. Była to reakcja na rosnącą popularność tych właśnie nośników, które są kupowane coraz chętniej i goszczą na półkach wszystkich większych sklepów muzycznych.
Bono: Pracujemy nad koncertem U2 w Polsce
Nowe zestawienie, które obejmuje okres od 30 czerwca do 6 lipca, znów przyniosło nam wiele interesujących rozstrzygnięć. Pierwsze miejsca zostały zdominowane przez składanki i hiphopowy duet Łona i Webber, ale już na czwartej pozycji znalazła się płyta „Melassa” z repertuaru Kazika Staszewskiego.
W czołowej dziesiątce znalazło się również miejsce dla Borysewicza i Kukiza, a także Pink Floyd i Rogera Watersa. Nieco niżej znaleźć można również płyty Iron Maiden, Metalliki, Deep Purple, Depeche Mode, Iggy'ego Popa czy Organka. Polacy kolejny tydzień z rzędu udowodnili, że rock – zwłaszcza na winylach – trzyma się mocno!
Rośnie sprzedaż winyli w USA
Płyty winylowe w Polsce wciąż zyskują na popularności. A jak jest na świecie? Według opublikowanego w tym roku raportu RIAA (zrzeszenia amerykańskich wydawców muzyki) w 2016 roku sprzedaż płyt winylowych w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 1,8% do 17,2 milionów egzemplarzy, a zysk wzrósł o 3,5% do 430 milionów dolarów. Spadła natomiast sprzedaż albumów w formie cyfrowej (aż o 21,3%) oraz płyt CD (o 15,7%).
W 2016 roku płyty CD wygenerowały dla amerykańskiego przemysłu 21,8% wszystkich dochodów, mimo że średnia cena płyty spadła z 12,36 dolara w 2015 roku do 11,80 dolara w roku 2016. Wciąż na amerykańskim rynku muzycznym, największe dochody generuje streaming, z którego dochód wzrósł w ciągu roku aż o 68,5% i wygenerował dochód w wysokości 3,93 miliarda dolarów. Dziś streaming w USA zarabia więcej niż sprzedaż plików, płyt CD i winylowych łącznie.
mg