Jakie myśli pojawiły się w głowie Roberta Trujillo, gdy na dzień dobry dostał od Metalliki milion dolarów?
Gdy Robert Trujillo dołączył do Metalliki w 2003 roku spotkał się z hojnością zespołu. Grupa postanowiła na dzień dobry dać mu zaliczkę w wysokości miliona dolarów. Scena, w której dostał tę ofertę została uwieczniona w filmie „Some Kind Of Monster” z 2004 roku.
Co wówczas sobie pomyślał Robert? W wywiadzie dla podcastu „Soundings” Trujillo wspomina:
To była dziwna i surrealistyczna chwila. Chyba w to nie wierzyłem. Po odliczeniu podatków to trochę mniej niż milion. Chyba byłem tak zaprzątnięty ogromem pracy, jaka na mnie czekała, że pomyślałem tylko „okej, fajnie”. Miałem przed sobą mnóstwo piosenek do opanowania. A był też nowy album, „St. Anger”, którego nie grali wcześniej na żywo. Musiałem nauczyć się też tych piosenek. Miałem przed sobą tyle pracy, że nie myślałem o pieniądzach, nie myślałem o świętowaniu. Przez jakieś pół roku nie wracałem do domu. Może tylko wpadłem na noc zabrać jakieś ciuchy, ale generalnie przeniosłem się do San Francisco.
Kwota miliona dolarów zapewne Metallice zwróciła się bardzo szybko, bo zespół na koncertach zarabia dużo większe sumy. Jak podaje magazyn „Billboard” na dwóch niedawnych koncertach w Warszawie Metallica zarobiła aż 25 milionów dolarów.
Trasa koncertowa „M72” zakończy się pod koniec września czterema koncertami w Meksyku. Wówczas zapewne poznamy kolejne wyniki i przekonamy się, czy koncerty Metalliki w którymś z krajów okazały się droższe od tych w Polsce.
Z historią zespołu możecie zapoznać się za sprawą „Wydania specjalnego”, które w całości poświęciliśmy Amerykanom.
METALLICA WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE