Robert Smith mówi, jak zmarły rzeźbiarz wpłynął na nową okładkę The Cure

/ 28 października, 2024

Robert Smith zdradził, że okładka nadchodzącego albumu The Cure, „Songs Of A Lost World”, kryje za sobą niezwykły zbieg okoliczności z historią śmierci w tle.


The Cure przygotowują się do wydania pierwszego od 16 lat albumu „Songs Of A Lost World”. Premiera albumu zaplanowana jest na 1 listopada.

W ostatnim wywiadzie lider zespołu, Robert Smith, opowiedział o procesie powstawania okładki płyty, która ma dla niego głęboko symboliczne znaczenie.

Inspiracją dla okładki była rzeźba słoweńskiego artysty Janeza Pirnata. Smith znalazł ją przypadkiem w książce podarowanej mu w styczniu 2021 roku:

Kiedy otworzyłem książkę, zobaczyłem tę głowę, jakby wyłaniającą się ze skały. Od razu poczułem, że to idealna okładka dla albumu. Jest to piękny przedmiot, który rezonuje z całą koncepcją albumu.

Gdy wyszukał rzeźbiarza online, odkrył, że Pirnat zmarł dokładnie w dniu, kiedy Smith zainteresował się jego pracą.

Zobacz okładkę albumu poniżej:

Smith podkreślił, że śmierć artysty nadała okładce wyjątkowe znaczenie, zwłaszcza w kontekście tematyki albumu, który skupia się wokół straty i przemyśleń na temat śmierci. Muzyk skontaktował się z wdową po Pirnacie, a rzeźba dołączyła do jego prywatnej kolekcji.

W przyszłym roku The Cure planuje trasę koncertową w ramach promocji nowego albumu. Smith zdradził również, że zespół już pracuje nad kolejnym albumem.

KOMENTARZE

Przeczytaj także