Robert Fripp i Toyah znowu przeszli samych siebie. Tym razem sięgnęli po The Prodigy.
Gitarzysta King Crimson i jego żona Toyah Wilcox (oraz Sidney Jake) tym razem sięgnęli po „Firestarter” The Prodigy i zrobili to znowu w zaskakującym stylu.
Przed rozpoczęciem filmu sami ostrzegają widza:
Uwaga! Zaraz zobaczysz nasze ulubione kuchenne trio jakim nie widziałeś go nigdy wcześniej. TEGO SIĘ NIE DA ODZOBACZYĆ.
Fripp w koszulce Lamb Of God ma makijaż i irokeza, podobnie jak jego żona, która śpiewając uderza w patelnię.
Film możecie obejrzeć poniżej.
Niedawno w wywiadzie dla „Guardian” Toyah wyjawiła, skąd wziął się pomysł wspólnego wykonywania przeróbek:
Siedziałam w domu z 74-letnim mężem, który coraz bardziej się wycofywał. Pomyślałam więc: „Nauczę go tańczyć”. I stało się to moim wyzwaniem.
Kiedy opublikowali pierwszy klip, Robert Fripp podobno nie był z niego zadowolony:
Uważał, że wystawia się na pośmiewisko. Ale reakcja okazała się niezwykle pozytywna i teraz, po pół roku, dostrzega, że był to ważny gest, którym mógł się podzielić z widzami i przypomnieć piękno humoru.