Która płyta sprawiła, że Richie Faulkner pokochał Judas Priest? Był to jeden z klasycznych albumów.
Richie Faulkner urodził się w 1980 roku, a więc gdy Judas Priest już od kilku lat działał na pełnych obrotach. Gitarzysta, który w zespole gra od 2011 roku pokochał muzykę Judas Priest w wieku nastoletnim. Od którego albumu zaczął?
W wywiadzie dla „Teraz Rocka” Richie Faulkner przyznaje, że choć wcześniej kojarzył niektóre utwory zespołu, przełomem okazał się wydany w 1990 roku album „Painkiller”:
Painkiller. Bez wątpienia. Miałem około 12-13 lat, gdy bardziej zainteresowałem się metalem. Wówczas była to świeża płyta. Ten album zwrócił moją uwagę na Judas Priest. Już ten otwierający numer: perkusyjne intro, śpiew Roba, solo gitarowe… Coś wielkiego! Wówczas zespół już od 16 lat nagrywał płyty, miałem więc sporo rzeczy do nadrobienia: The Ripper, Victim Of Changes, Hell Bent For Leather.
Cały wywiad z Richiem Faulknerem znajdziecie w marcowym numerze „Teraz Rocka”, który jest w sprzedaży.
A wszystko o wszystkich płytach Judas Priest znajdziecie w Wydaniu Specjalnym poświęconym zespołowi, także już w sprzedaży.
JUDAS PRIEST WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE