Richie Faulkner: Glenn Tipton zagra jeszcze z Judas Priest

Glenn Tipton cierpi na postępującą chorobę Parkinsona i w związku z tym wycofał się z udziału w trasie koncertowej Judas Priest.

Megadeth nie wyda w tym roku płyty

Zespół w oficjalnym oświadczeniu napisał:

Dzisiaj Glenn jest w stanie grać mniej wymagające utwory Judas Priest i ze względu na postępowy charakter choroby Parkinsona pragnie, by fani wiedzieli, że nie będzie tak dużo koncertował.

Zgodnie z duchem hasła „przedstawienie musi trwać” Glenn zażyczył sobie, by na scenie zastępował go Andy Sneap.

Rob Halford zapewnił, że Tipton sam zagrał wszystkie swoje partie na nadchodzącym albumie Judas Priest, „Firepower”:

Byłem z Glennem podczas nagrywania gitar i pracował nad nimi naprawdę ciężko. Wyobraźcie sobie gościa, który od dziesięciu lat choruje na Parkinsona. Każdy utwór był dla niego wyzwaniem, ale poradził sobie, cierpliwie dzień po dniu. Inspirujące było oglądać to na własne oczy.

Teraz w rozmowie dla radia X-Rock 103.9 słowa Halforda potwierdził drugi gitarzysta Judas Priest, Richie Faulkner:

Glenn Tipton był zaangażowany w tę płytę tak samo jak w każdą inną. Jedyna różnica jest taka, że teraz zmagał się z Parkinsonem. To pokazuje, jakim herosem gitary jest. W jego grze słychać poświęcenie. Czapki z głów. Pokazał, jak bardzo kocha fanów i ten zespół. Oczywiście studio to co innego niż koncerty. W studiu można nagrać poprawki i nie spieszyć się. Koncerty to inna para kaloszy. Glenn postanowił więc od nich trochę odpocząć. Ale myślę, że Glenn jeszcze wróci na trasę. Ma chęci, siłę i jest w stanie pojawić się i zagrać z nami kilka kawałków. Myślę, że fani oszaleją z radości. Raczej nie będziemy tego zapowiadać, chcemy zrobić fanom niespodziankę. Kto wie? Może uda się go z nami zatrzymać, może zabierzemy go w całą trasę. Ale jestem pewien, że jeszcze ujrzymy Glenna na scenie.

Album „Firepower” Judas Priest ukaże się 9 marca, a 13 czerwca Judas Priest wystąpi razem z Megadeth w katowickim Spodku.

rf