Red Hot Chili Peppers rozpoczęli prace nad nowym albumem studyjnym, jednak z powodu szalejących w Kalifornii pożarów zespół musiał na pewien czas wstrzymać tworzenie.
Red Hot Chili Peppers dali niezapowiedziany koncert w szkole
W wywiadzie dla radia SiriusXM perkusista RHCP potwierdził, że zespół rozpoczął prace nad nowym albumem. Chad Smith powiedział:
Zaczęliśmy pracować nad płytą, co w naszym przypadku oznacza, że zebraliśmy się w jednym pomieszczeniu i zaczęliśmy hałasować, zestawiając ze sobą dźwięki. A potem nadeszły pożary. Dom, w którym pracowaliśmy nie ucierpiał, nie spłonął, ale przez pewien czas nie mogliśmy do niego wrócić. Musieliśmy więc wstrzymać pracę.
Nie wiadomo jeszcze jak bardzo ta sytuacja opóźni wydanie nowego albumu, ale zanim to się stanie, Red Hot Chili Peppers wystąpią w niezwykłym miejscu. Grupa zapowiedziała, że 15 marca 2019 roku wystąpi pod piramidami w Egipcie. Bardzo rzadko zdarza się, by rockowy artysta wystąpił w Egipcie. Tego zaszczytu dostąpili między innymi Grateful Dead i Eric Clapton, a w noc sylwestrową z dnia 31 grudnia 1999 na 1 stycznia 2000 roku specjalny spektakl dał tam Jean-Michel Jarre.
Ostatni album Red Hot Chili Peppers ukazał się w czerwcu 2016 roku pod tytułem „The Getaway”. Płyta dotarła na szczyty list przebojów w wielu krajach, rozchodząc się na świecie w nakładzie przekraczającym milion egzemplarzy. Promocji albumu towarzyszyła duża trasa koncertowa. W jej ramach grupa dwukrotnie wystąpiła w Polsce – 30 czerwca 2016 zagrała jako jedna z gwiazd Open’er Festival w Gdyni, a 25 lipca 2017 roku wystąpiła w Krakowie.
rf