Zbliżający się wielkimi krokami polski koncert Red Hot Chili Peppers to wielkie wydarzenie dla wszystkich miłośników muzyki rockowej. To zasługa gwiazdy wieczorów, ale również świetnych gości specjalnych.
Kalifornijczycy będą promowali tym razem niejedną, lecz dwie płyty: „Return Of The Dream Canteen” ukazała się jesienią, kilka miesięcy po „Unlimited Love”. To pierwsza wizyta grupy z Johnem Frusciante’em od szesnastu lat. Po latach przerwy gitarzysta wciąż wdraża się do grania w dużych obiektach.
Kiedy wchodzę na scenę, bywa, że gdy podchodzę do mikrofonu i śpiewam, łapię z ludźmi kontakt wzrokowy.
– opowiada w wywiadzie dla „Guitar Player”.
Widzę dwie osoby, wyraźnie w sobie zakochane i szczęśliwe, że tu są. Widzę uszczęśliwione małe dziecko albo skaczącą dziewczynę czy grupę facetów podrygujących w kręgu z radości, że zagraliśmy piosenkę, którą uwielbiają. W takich momentach zaczynam czasem płakać. Albo mam gulę w gardle i nie mogę śpiewać. Muszę zamknąć oczy lub patrzeć w ziemię, żeby zebrać się w sobie.
Po nominacji do nagrody Grammy za najlepszą piosenkę rockową „Black Summer”, Red Hot Chili Peppers postanowili wyruszyć w 23-dniową światową trasę koncertową, która rozpoczęła się w środę 29 marca w BC Place w Vancouver i gości na stadionach i festiwalach w całej Ameryce Północnej, m.in. w Las Vegas, San Diego, Houston, oraz w Europie, m.in. w Lizbonie, Madrycie czy Wiedniu.
Zespół Red Hot Chili Peppers do Warszawy przyjedzie już w środę, 21 czerwca!
Już od jakiegoś czasu wiemy, że gościnnie podczas polskiego koncertu, który odbędzie się na PGE Narodowym, wystąpią Iggy Pop oraz formacja The Mars Volta. Bilety na koncert wciąż dostępne są w sprzedaży!
Sporo miejsca Red Hot Chili Peppers poświęciliśmy w listopadowym „Teraz Rocku”. Numer dostępny jest jedynie poprzez nasz sklep internetowy.
