Recenzja słuchawek motorola moto buds+. Nie oceniaj książki po okładce!

/ 25 lipca, 2024

Gdy pierwszy raz otworzyłem pudełeczko ze słuchawkami Moto Buds+ byłem przekonany, że nie zdołają mnie one zaskoczyć. Niewielkich rozmiarów, wyglądające standardowo słuchawki okazały się jednak prawdziwym potworem – jakości wykonania, precyzji dźwięku i niesamowitych możliwości. To idealna opcja dla osób, dla których priorytetem jest to, co skrywają wewnątrz.


Zanim przejdę do właściwego testu oraz konkretniejszych podsumowań, warto rzucić okiem na najważniejsze elementy specyfikacji technicznej słuchawek moto buds+, ponieważ te dają obraz tego, z jak ciekawym sprzętem mamy tutaj do czynienia:

  • Rozwiązania audio: dwa przetworniki dynamiczne (11 mm niskotonowy + 6 mm wysokotonowy), certyfikat Hi-Res Audio Wireless, Sound by Bose, Dolby Atmos ze śledzeniem ruchów głowy Dolby Head Tracking,
  • aktywna redukcja szumów do 46 dB (optymalizowana przez Bose), tryb kontaktu i adaptacyjny,
  • wodoodporność: IP54,
  • trzy mikrofony (w jednej słuchawce) oraz algorytmy ENC,
  • łączność: Bluetooth 5.3 z kodekami SBC, AAC i LHDC 5.0 (24-bit/96 kHz, bitrate do 1 Mb/s), funkcja multipoint,
  • bateria: do 8 h na jednym naładowaniu, do 38 h z etui (bez ANC), ładowanie USB-C oraz indukcyjne Qi,
  • dedykowana aplikacja na systemy Android.

Zapoznanie się z powyższymi informacjami wystarczy, żeby zorientować się, że mamy do czynienia ze słuchawkami z wyższej półki. Producent nawiązał współpracę z Bose, a to oznacza, iż wszystkim zależało na jakości – przede wszystkim dźwięku. Dla mnie to sprawa priorytetowa i mam podejrzenie graniczące z pewnością, że nie jestem w takim podejściu odosobniony.

Jakość wykonania i ergonomia

Moto buds+ są solidnie wykonane, co czuć zarówno dotykając samych słuchawek, jak i obcując z etui ładującym. Są wykonane z matowego tworzywa sztucznego, co nadaje im nowoczesnego, minimalistycznego wygląd i jednocześnie ułatwia utrzymanie ich w czystości. Etui ładujące jest prostokątne i otwiera się w pozycji poziomej.

Na uwagę zasługuje również trwałość – słuchawki przetrwały bez żadnych problemów dość intensywne użytkowanie: wyjazd na koncert, wielogodzinne spacery i bieganie. To istotne dla osób aktywnych.

Pod względem komfortu moto buds+ oferują bardzo pozytywne doświadczenia. Konstrukcja dokanałowa z delikatnie wystającymi „patyczkami” jest dobrze przemyślana. Słuchawki są lekkie i mają obłe kształty, co przyczynia się do ich wygody noszenia. Nawet podczas dłuższego użytkowania (słuchania muzyki przez kilka godzin oraz rozmów) nie występuje zauważalny dyskomfort.

Dopasowanie słuchawek jest również bardzo dobre. Fabrycznie założone nakładki silikonowe (rozmiar M) zmieniłem na mniejsze, ale w moim wypadku to standard. Do wyboru są trzy komplety, więc każdy bez problemu dobierze coś dla siebie. Słuchawki stabilnie trzymają się w uszach, co jest istotne zarówno podczas spokojnego słuchania, jak i bardziej dynamicznych aktywności. Nie zauważyłem też problemów z ich wysuwaniem się podczas mówienia, co jest częstym problemem w niektórych modelach.

Ciekawym rozwiązaniem jest sterowanie dotykowe, które znajduje się w górnej części pałąka. Choć panele dotykowe są małe, są wystarczająco czułe i łatwe w obsłudze. Ponadto moto buds+ oferują funkcję automatycznego rozpoznawania włożenia i wyjęcia z uszu, co przyczynia się do wygody użytkowania. Pod względem wygody użytkowania – klasa!

Czas pracy baterii i ładowanie

Czas pracy na akumulatorze to jedna z kluczowych cech, która może decydować o wyborze słuchawek. Moto buds+ oferują solidne wyniki w tej kategorii. Zgodnie z deklaracjami producenta, słuchawki powinny działać do 8 godzin na jednym ładowaniu przy wyłączonym ANC. W praktyce jednak, przy ponadprzeciętnej (+50%) głośności, moto buds+ przekroczyły te szacunki, oferując niespełna 9 godzin odtwarzania muzyki. To imponujący wynik, który sprawia, że słuchawki te są odpowiednim wyborem zarówno dla osób, które lubią wielogodzinne sesje, jak i tych, którzy potrzebują ich na kilka-, kilkanaście minut dziennie (wtedy będą ładować je sporadycznie)

Włączenie aktywnej redukcji szumów (ANC) skraca czas żywotności baterii do około 6 godzin, co wciąż jest bardzo przyzwoitym wynikiem. Warto również zaznaczyć, że czas pracy słuchawek może być nieco krótszy, gdy korzysta się z kodeka LHDC, jednak różnica w moim wypadku nie była zbyt duża. W przypadku pełnego naładowania etui moto buds+ możemy mówić o około 40 godzinach użytkowania słuchawek bez potrzeby podłączania się do ładowarki. Czego chcieć więcej?

Jeśli chodzi o ładowanie motorola moto buds+ zapewniają kilka opcji, co dodaje wygody codziennemu ich użytkowaniu. Standardowo słuchawki ładujemy za pomocą przewodu USB-C, co jest szybkie i wygodne. Co więcej, moto buds+ obsługują ładowanie bezprzewodowe. To ważne, ponieważ ten standard cieszy się obecnie coraz większą popularnością.

Pełne naładowanie słuchawek trwa około 80-100 minut, co jest w normie dla słuchawek tej klasy. Warto również dodać, że 20 minut ładowania zapewnia około 65% . Kiedy więc w ostatniej chwili zorientujemy się, że przed wyjazdem nie mamy naładowanych słuchawek, podłączenie ich na wspomniane 20 minut może okazać się kluczem do komfortu.

Jakość dźwięku i mikrofon

Kluczowy aspekt, czyli jakość dźwięku, wypada w przypadku moto buds+ bardzo dobrze. Pozwoliłem sobie spisać swoje przemyślenia w trzech kluczowych z mojej perspektywy podpunktach:

  • Głośność – moto buds+ oferują bardzo dobrą głośność, a użytkownicy mogą spodziewać się mocnego i szczegółowego dźwięku nawet przy maksymalnym poziomie głośności. Dźwięk nie traci na jakości, mimo że tony niskie mogą stać się trochę twardsze, a tony wysokie ostrzejsze.
  • Dynamika i szczegółowość – słuchawki wyróżniają się dobrą dynamiką, separacją instrumentów i ogólną kulturą brzmienia. Dzięki zastosowaniu dwóch dynamicznych przetworników (11 mm i 6 mm), moto buds+ zapewniają bardzo dobrą jakość dźwięku, lepszą niż wiele konkurencyjnych modeli w cenie znacząco powyżej od urządzenia Motoroli.
  • Brzmienie – zmiana charakterystyki brzmienia przy włączonym ANC jest zauważalna. Dźwięk może być nieco bardziej basowy, z delikatnym osłabieniem tonów średnich i wyczuwalnym piskiem w okolicach 1200 Hz. Główne tony niskie są mocne i miękkie, średnie ciepłe, a wysokie chłodniejsze i czasami metaliczne. Słuchawki oferują przestrzenne brzmienie, które dobrze łączy tony niskie z średnimi i wysokimi, choć w przypadku maksymalnej głośności dźwięk może stać się ostrzejszy (ale do wytrzymania).

Motorola moto buds+ oferują solidną jakość mikrofonu. W cichych warunkach, jak rozmowy w domu, mikrofony sprawdzają się bardzo dobrze, przekazując głos w sposób wyraźny, niezależnie od tego, czy mówimy głośno, czy ciszej. Kiedy jednak otoczenie staje się bardziej hałaśliwe, na przykład w zatłoczonym centrum handlowym czy przy ruchliwej ulicy, słuchawki starają się redukować niepożądane dźwięki. Choć w większości przypadków udaje im się to skutecznie, w bardzo głośnym środowisku hałas może czasami przebijać się do rozmówcy.

Podobnie sprawa wygląda w przypadku wiatru. Lekkie podmuchy nie wpływają na jakość dźwięku, ale mocniejszy wiatr może powodować delikatne trzeszczenie w mikrofonach. Mimo to rozmówca zazwyczaj nie ma problemów z odbieraniem naszego głosu. Moto buds+ wyposażone są w sześć mikrofonów (po trzy w każdej słuchawce) oraz algorytmy redukcji szumów, które pomagają w izolowaniu głosu od hałasu otoczenia. W 95% przypadków takie rozwiązanie daje bardzo dobre rezultaty, wpływające bezpośrednio na komfort rozmowy.

Cena i dostępność

Obecnie cena słuchawek motorola moto buds+ to 499 zł. Przyznam szczerze – to w kontekście stosunku jakości do ceny niezwykle dobra oferta. Jak już wspomniałem, wypunktowując to wyżej bardziej szczegółowo, mamy tutaj do czynienia ze sprzętem z wysokiej półki – trwałym, przemyślanym i zapewniającym doskonałe wrażenia podczas słuchania muzyki oraz rozmów.

Produkt sygnowany przez Bose dostępny jest w większości sklepów z elektroniką, a także na oficjalnej stronie firmy Motorola. Warto jednocześnie rozglądać się za promocjami, ponieważ raz na jakiś czas można „wyłapać” moto buds+ za 449 zł. To prawdziwa okazja!

Podsumowanie

Motorola moto buds+ to solidne i estetyczne słuchawki. Wyglądające całkiem zwyczajnie, ale mające w swoim wnętrzu wiele nowoczesnych rozwiązań technologicznych, które wpływają na jakość codziennego użytkowania. Etui umożliwia zarówno ładowanie przewodowe (USB-C), jak i bezprzewodowe. Słuchawki charakteryzują się wysokim komfortem noszenia, stabilnym dopasowaniem i intuicyjnym sterowaniem dotykowym.

Pod względem baterii moto buds+ oferują imponujący czas pracy: do 9 godzin przy wyłączonym ANC i około 6 godzin z włączonym ANC. W pełni naładowane etui pozwala na około 40 godzin użytkowania, a szybkie ładowanie zapewnia 65% energii w zaledwie 20 minut.

Jakość dźwięku jest bardzo dobra, z mocnym basem, solidną dynamiką i detalicznością. Słuchawki oferują przestrzenne brzmienie, które łatwo modyfikować z poziomu intuicyjnej aplikacji (niestety, to jedna z nielicznych wad, nie jest ona dostępna na iOS). Mikrofony działają bardzo dobrze w optymalnych warunkach, ale radzą sobie również z hałasem z otoczenia. Jeśli chodzi o cenę? Tylko brać!

KOMENTARZE

Przeczytaj także